Donald Glover, znany również jako Childish Gambino, pozwał swoją dawną wytwórnię. Zdobywca Grammy twierdzi, że Glassnote Records jest mu winne 10 tysięcy dolarów w opłatach za streaming. Pozew dotyczy naruszeń umowy.
Donald Glover – znany jako Childish Gambino – pozwał swoją dawną wytwórnię Glassnote Records w związku ze sporem o honoraria. Twierdzi, że wytwórnia winna jest mu 10 tysięcy dolarów w postaci opłat za streaming. Tłumaczy że Glassnote dokonali błędnych kalkulacji płatności z naruszeniem ich umowy licencyjnej. Pozew dotyczy również naruszeń umowy, uczciwego obrotu, obowiązku powierniczego oraz wielu innych zaniedbńa.
Gambino zalega z opłatami swojej byłej wytwórni?
Pozew wynika ze skargi, którą Glassnote Records złożyli na początku tego lata, 6 lipca 2018 roku. Z niej wynikało Childish Gambino rzekomo zalega z opłatami swojej byłej wytwórni. Była wytwórnia podała muzyka do sądu zarzucając mu, że nie wpłacił należnych pieniędzy z tytułu dochodów z serwisów streamingowych. Jak wynika z dokumentów złożonych w sądzie Glassnote Records domagali się 700 tysięcy dolarów z tego tytułu.
Glover zaprzecza tym twierdzeniom. Jego nowy pozew dotyczył odrzucenia pierwotnej skargi Glassnote, a także należnych mu honorariów i odszkodowań. Glassnote jeszcze nie odpowiedział.
W międzyczasie Glover jest nadal w trasie, jak deklaruje – ostatniej pod pseudonimem Childish Gambino. Podczas koncertu w nowojorskim Madison Square Garden zaprezentował jednak nowy utwór, a show zaczął dwiema nowymi piosenkami – All Night i Algorhythm. Krążą plotki, że muzyk nie będzie potrafił się szybko pożegnać ze sceną i wróci do tworzenia, jednak pod innym pseudonimem.
Jeśli jesteś na tym koncercie, to wiesz, że jest to ostatnia trasa Gambino w historii. To nie jest koncert. To pieprzony kościół. – Powiedział ze sceny W NOWYM JORKU Gambino.
https://twitter.com/ComplexMusic/status/1040793503381561344
Co Childish Gambino chce przekazać teledyskiem do This Is America?