Ashton Irwin, znany przede wszystkim jako perkusista i wokalista zespołu 5 Seconds of Summer, odważnie wkroczył na solową scenę muzyczną. Po debiutanckim albumie Superbloom z 2020 roku, w lipcu 2024 roku ukazał się jego drugi solowy krążek Blood on the Drums.
Płyta została wydana nietypowo, w dwóch częściach — The Thorns i The Roses — co pozwoliło Irwinowi zaprezentować różnorodne oblicza swojej twórczości. Ta forma wydawnicza przyczyniła się do lepszego poznania artystycznej wizji muzyka. Ashton chciał oddać zarówno surową energię, jak i bardziej refleksyjne momenty. Blood on the Drums to kontynuacja jego solowej drogi, ale jednocześnie odważne poszerzenie muzycznych horyzontów.
Brzmienie i inspirację
Na Blood on the Drums Ashton Irwin eksperymentuje z dźwiękiem, łącząc alternatywny pop-rock z inspiracjami lat 80. i klasycznym rockiem. Produkcją zajęli się doświadczeni twórcy John Feldmann i Matthew Pauling, którzy wspierali Irwina w uzyskaniu nowoczesnego, a zarazem nostalgicznego brzmienia. Pierwszy singiel z albumu, Straight To Your Heart, stanowi świetny przykład tego kierunku. Przypomina stylistyką utwory kultowych zespołów takich jak The Cure czy Blue Öyster Cult. Dzięki temu album unika monotonii i pokazuje szerokie spektrum emocji i dźwięków. Całość brzmi spójnie, ale jest pełna muzycznych niuansów, które można odkrywać z każdym odsłuchem.
Blood on the Drums – tematyka i teksty
Teksty na Blood on the Drums są znacznie bardziej osobiste i introspektywne niż na Superbloom. Ashton Irwin eksploruje tematy związane z dorastaniem, tożsamością i relacjami międzyludzkimi, jednocześnie nie unikając trudnych tematów, takich jak depresja czy walka z wewnętrznymi demonami. Tytułowy utwór Blood on the Drums jest metaforą artystycznego poświęcenia. Irwin pokazuje, ile wysiłku i bólu może kryć się za tworzeniem muzyki. Choć może to również być nawiązanie do jego kariery perkusisty w zespole 5 Second of Summer. W wywiadach podkreśla, że album jest zapisem jego drogi przez ciemne momenty i wyjścia z nich z większym zrozumieniem siebie. Dzięki temu teksty brzmią autentycznie i blisko, co przyciąga słuchaczy szukających prawdziwych emocji.
Warstwa muzyczna
Płytazachwyca starannym podejściem do produkcji. Każdy utwór został dopracowany z dbałością o detale, co nadaje albumowi spójny i przemyślany charakter. Brzmienie jest bogate i wielowarstwowe — od energetycznych, dynamicznych gitar po subtelne, klimatyczne momenty. Perkusja, będąca naturalnym instrumentem Irwina, odgrywa tu kluczową rolę i jest wykorzystywana nie tylko jako podstawa, ale także jako element budujący napięcie i emocje. Wokal Ashtona brzmi pewnie i wyraziście, często balansując między melodyjnym śpiewem a bardziej surowym, rockowym stylem. Dzięki temu płyta sprawia wrażenie szczerej i autentycznej, a zarazem pokazuje, jak wiele pracy i pasji zostało włożone w jej powstanie.
Warto posłuchać
Blood on the Drums to ważny krok w rozwoju Ashtona Irwina jako solowego artysty. Płyta pokazuje jego odwagę w eksperymentowaniu z dźwiękiem i otwartość na głębokie, osobiste tematy. Odejście od pop-rockowego stylu 5 Seconds of Summer na rzecz bardziej alternatywnego brzmienia to świadoma decyzja, która przyniosła spójny album. Irwin udowodnił, że potrafi tworzyć muzykę, która jest zarówno osobista, jak i uniwersalna. Dzięki temu Blood on the Drums trafia do szerokiego grona odbiorców.
