“W cieniu zła” – godny następca “Szeptacza”?

0
485
W cieniu zła

Szeptacz Alexa Nothta był jedną z najbardziej wyczekiwanych premier 2019 roku. Książka okazała się bestsellerem, a prawa do jej ekranizacji nabyli bracia Russo, którzy odpowiedzialni są między innymi za filmy z serii Avengers. Kiedy więc rok później ogłoszono kolejny thriller autora, fani opowieści z dreszczykiem zacierali ręce. I tak oto pod koniec października Wydawnictwo Muza przedstawiło czytelnikom W cieniu zła.

25 lat później

Można by powiedzieć, że każde ponure miasteczko ma swoją straszną historię, a ta, którą poznamy w W cieniu zła będzie rozgrywała się na dwóch płaszczyznach. Z retrospekcji głównego bohatera poznamy grupkę chłopców, którzy będą odpowiedzialni za zbrodnię, która za jednym z nich będzie ciągnęła się aż po dorosłość. Dostaniemy brutalne morderstwo, krwawe odciski dłoni i zniknięcie dziecka. Po ponad dwóch dekadach zmierzymy się z naśladowcą, próbą rozwikłania zagadki i tragedią bohatera.

Na jawie

W cieniu zła jest książką, która przede wszystkim trzyma w napięciu i nie pozwala nam się nudzić. Każdy rozdział prowadzi do nowych odkryć. Historie z nastoletniego życia grupki kolegów sprawią, że nie będziemy mogli oprzeć się wrażeniu, że rozwiązanie ma charakter nadprzyrodzony. Autor sprytnie i płynnie manewruje między snami a jawą i w pewnym momencie trudno nam odróżnić, co jest czym.

Cień

Gdy otworzymy książkę, przekonamy się, że pierwsze cztery strony wydawca poświęcił na krótkie recenzje blogerów czy dziennikarzy. Padają takie określenia jak “obezwładniająco klimatyczna“, “wbija w fotel i przeraża“, “niepokojąca”, “mroczna”, “porywająca”. Trudno się z tymi wszystkimi pochwałami nie zgodzić. W cieniu zła naprawdę nas przerazi i choć paradoksalnie jej fabuła skupia się na marzeniach sennych, to jestem pewna, że wielu czytelników miało po niej problemy z odwiedzeniem krainy Morfeusza.

Czerwone ręce

Alex North już w Szeptaczu udowodnił, że potrafi nas zaskoczyć. Burzy świat, który skonstruował, pokazując czytelnikom, że ci nie mają szans na odgadnięcie rozwiązania przed ostatnimi rozdziałami. Lektura jego thrillerów to prawdziwa uczta dla tych, którzy kochają, gdy trzyma się ich w niepewności. Świetnie odnajdą się w tej powieści także ci, którzy lubują się w elementach z pogranicza horroru. Klimat W cieniu zła długo nie pozwala o sobie zapomnieć. Oprócz tego istnieje powiązanie między pierwszą książką autora a kolejną. Nietrudno wyłapać ten smaczek, ale jest to ciekawe połączenie dwóch odrębnych historii.

Jeśli spod pióra Alexa Northa wyjdzie kiedyś jeszcze jakiś thriller, fanom tego gatunku radzę się długo nie zastanawiać. Na pewno nie będziecie żałować!

Zachęcamy do zapoznania się z treścią recenzji książki Rozmowy z seryjnymi mordercami.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments