Słodko-gorzkie miłostki, czyli „Śmieszne miłości” Milana Kundery

0
328
Śmieszne miłości

Jeśli oczekujecie lekkiego romansidła, dobrego do kubka herbaty lub lampki wina na wieczór – niestety, trafiliście źle. Miłości i miłostki w dziele pana Kundery nie bez kozery są określone jako śmieszneŚmieszne miłości to zbiór siedmiu opowiadań, z których praktycznie żadne nie ma cukierkowego happy endu.

Śmieszne miłości od Milana Kundery to druga książka tego czeskiego autora, która ukazała się w 1970 roku. Jednak mimo swoich pięćdziesięciu dwóch lat na karku (a może raczej na książkowym grzbiecie), tematy nie wydają się być jakoś strasznie zamierzchłe albo nieaktualne. Oczywiście cała otoczka, realia, w jakich rozgrywają się wydarzenia w siedmiu opowiadaniach różnią się od dzisiejszej rzeczywistości, jednak problem jest ten sam. A jest nim nic innego jak miłość i wszystkie problemy i przeboje z nią związane. Przecież każdy, albo przynajmniej prawie każdy, czy to dwadzieścia, pięćdziesiąt, czy sto lat temu w jakiś sposób doznał tego uczucia. I może pierwsze skojarzenie z tym stanem podsuwa nam na myśl błogość i szczęście – niestety, nie zawsze tak jest. A przekonać się o tym możemy czytając właśnie Śmieszne miłości.

Cukierkowa okładka w opozycji do mniej słodkich zakończeń

Mowa tu o okładce książki od Wydawnictwa W.A.B. Prosta, minimalistyczna okładka, w kolorach pastelowej zieleni i różu, na której widnieją tylko dwie niemal łączące się linie, nazwisko autora i tytuł książki. Przyjemna dla oka i nieprzytłaczająca nadmiarem, mogłaby przywodzić na myśl przyjemne opowiastki, które rozgrzeją serca czytelników. Jednak nic bardziej mylnego. Praktycznie żadna z kunderowskich historii nie kończy się jednoznacznym szczęśliwym zakończeniem. Nie są one też jednoznacznie złe i tragiczne. Można je określić jako po prostu prawdziwe, życiowe, bo jak chyba wszystkim wiadomo – nic nigdy nie jest tylko i wyłącznie czarne albo białe. Bohaterowie są autentyczni, popełniają błędy, które starają się naprawić, choć czasem nieudolnie – po prostu żyją. Wewnętrzne bitwy postaci między uczuciem a moralnością czy powinnością, kłamstwa, które mają prowadzić do szczęśliwego zakończenia, a jednak bardziej komplikują daną sprawę to to, czego możemy doświadczyć w Śmiesznych miłościach.

Śmieszne miłości nie tylko o miłości

W książce pana Kundery, jak można się domyślić, to właśnie relacje między kobietą a mężczyzną odgrywają pierwszoplanową rolę. Jednak to, co dzieje się jakoby w tle wszystkich historii jest nie mniej ważne. Mowa tu między innymi o polityce i stylu życia w ówczesnych czasach w rodzinnym kraju autora czy o religii, które współgrały, a czasem nawet popychały bohaterów do takich, a nie innych decyzji. Jednak mimo tych zawirowań, czytelnik nie przemierza siedmiu opowiadań z grymasem smutku czy niezadowolenia na twarzy. Czytając o miotających się bohaterach, pojawia się uśmiech, który często bywa słodko-gorzki.

Słowa, w których można się zakochać

Jeśli ciągle nie jesteście pewni, czy ta pozycja jest dla Was, to mam argument  przemawiający za. Język, jakim posługuje się Kundera jest po prostu piękny. Gdy czytam jakąś książkę, lubię spisywać niektóre zdania czy fragmenty, które mnie w jakiś sposób urzekły. W przypadku Śmiesznych miłości musiałam się wręcz powstrzymywać, żeby nie przepisać do notesu całych opowiadań. Aby nie być gołosłowną, na zakończenie chciałabym dać jeden z cytatów z przedostatniego opowiadania, czyli z Doktora Havla w dwadzieścia lat później:

A przecież rzucamy się w uciechy miłosne przede wszystkim po to, by je zapamiętać! Aby ich punkty świetlne płonącą smugą połączyły naszą młodość ze starością! Aby utrzymywały wieczny płomień naszej pamięci. I niech pan wie, przyjacielu, że jedno jedyne wypowiedziane słowo jest w stanie oświetlić najpospolitszą nawet scenę tak, że się jej już zapomnieć nie da.

Rozważcie więc rzucenie się w uciechę Śmiesznych miłości i sprawdźcie sami, czy ten czeski autor sprawi, że roznieci płomień w Waszej pamięci i zapamiętacie jego dzieło.

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments