Roman Dziewoński w biografii Gabi. Gabriela Kownacka podejmuje próbę uchwycenia fenomenu jednej z najbardziej lubianych polskich aktorek, której życie i twórczość pozostają wciąż świeże w pamięci widzów. Twór Dziewońskiego to rozbudowany, choć niepozbawiony mankamentów, portret kobiety, która zdołała połączyć popularność z zachowaniem prywatności i godności w obliczu choroby.
Bogactwo materiałów i nietypowa forma
Dziewoński nie ogranicza się do chronologicznego opisu życia Gabrieli Kownackiej. Jego książka to swoista mozaika – łączy wspomnienia aktorów, którzy z nią współpracowali, wywiady udzielane przez Kownacką na przestrzeni lat, recenzje jej ról teatralnych i filmowych, a także własne refleksje autora. Ta różnorodność źródeł i form sprawia, że Gabi jest czymś więcej niż standardową biografią – to hołd złożony aktorce, ale też próba oddania jej wielowymiarowości. W efekcie czytelnik poznaje nie tylko artystkę, ale też człowieka o niezwykłej sile charakteru i dystansie do siebie.
Aktorka niemal idealna?

Jednym z zarzutów, który można wymienić, jest niemal bezkrytyczny ton narracji. Dziewoński kreśli portret Kownackiej jako aktorki niemal doskonałej. Podkreśla jej perfekcjonizm, niepowtarzalny styl ruchu i głosu, a także wytrwałość w trudnych momentach kariery. Jednak brak miejsca na krytykę i pomijanie negatywnych recenzji może sprawić, że czytelnik nie pozna pełnego obrazu artystycznej drogi bohaterki, w tym jej reakcji na porażki czy krytykę. To wyidealizowanie postaci może być odbierane jako pewne uproszczenie, które nie oddaje całej prawdy o człowieku i artyście.
Życie prywatne i walka z chorobą
Książka odsłania także intymne aspekty życia Kownackiej, zwłaszcza jej zmagania z chorobą nowotworową, którą aktorka długo ukrywała przed światem. Dziewoński pokazuje, jak ważne było dla niej wyraźne oddzielenie życia zawodowego od prywatnego. To był jej sposób na zachowanie sił i równowagi w wymagającym zawodzie aktorki. Cytowana przez autora wypowiedź Kownackiej – Najgorszy oczywiście jest Sfinks bez zagadki – podkreśla, że aktorka ceniła tajemnicę i niechęć do publicznego epatowania sobą.
Wartości i kultura w tle

Autor nie ogranicza się do biografii, ale także komentuje zmiany zachodzące w polskiej kulturze i mediach. Jego zdaniem ograniczają dostęp do ambitnej sztuki i wartościowej twórczości. W tym kontekście postać Kownackiej jawi się jako symbol artysty, który potrafił zachować niezależność i autentyczność w świecie pełnym medialnego zgiełku i powierzchowności.
Estetyka i niedociągnięcia edytorskie
Zaletą książki jest imponująca liczba zdjęć – od dzieciństwa aktorki, przez próby teatralne, aż po ostatnie chwile jej życia. Zdjęcia te wzbogacają lekturę i pozwalają lepiej poznać bohaterkę. Niestety, nie wszystkie fotografie są opisane, co utrudnia pełne zrozumienie kontekstu. Ponadto w książce pojawiają się liczne literówki, błędy fleksyjne i ortograficzne, które momentami rozpraszają uwagę i obniżają komfort czytania. Brakuje też konsekwentnego podawania źródeł cytatów i materiałów prasowych, co może irytować bardziej dociekliwych czytelników.

Gabi. Gabriela Kownacka Romana Dziewońskiego to biografia, która z jednej strony zachwyca bogactwem materiałów i ciepłym, pełnym szacunku tonem, a z drugiej – wymaga od czytelnika pewnej wyrozumiałości wobec braków edytorskich i tendencyjności narracji. To pozycja obowiązkowa dla fanów aktorki i osób zainteresowanych polskim teatrem i telewizją, którzy chcą poznać Gabi. W książce nie jest bowiem przedstawiona tylko jako postać sceniczna, ale przede wszystkim jako człowiek. Książka odsłania wiele aspektów życia Gabrieli Kownackiej – jej pasję, profesjonalizm, ale też prywatne zmagania i potrzebę zachowania tajemnicy. Mimo pewnych niedociągnięć, pozostaje cennym dokumentem i hołdem dla jednej z ikon polskiej kultury.