Ryszard Ćwirlej i jego nowa seria kryminalna „Granica możliwości” [recenzja]

0
258
Ryszard Ćwirlej
fot. materiały prasowe

11 stycznia to ważna data dla fanów polskich kryminałów. Ryszard Ćwirlej może pochwalić się premierą nowej książki pt. Granica możliwości, która jest początkiem nowego cyklu autora. Lektura ukazała się nakładem wydawnictwa Muza SA.

Rok 1990 to początek nowej ery. Kończy się czas Polski Ludowej, a zaczyna Polska demokratyczna. Ale ta zmiana nie dokonuje się bezboleśnie. Nikt jeszcze nie wie, jak ma wyglądać ten kraj i gdzie kończy się prawo, a zaczyna bezprawie. W nowej rzeczywistości zagubieni są nawet policjanci, którzy jeszcze do niedawna byli milicjantami. Za to doskonale odnajdują się w niej wszyscy ci, którzy szybko i za wszelką cenę chcą się dorobić.

Ryszard Ćwirlej zabiera nas w podróż do lat dziewięćdziesiątych. Po okresie PRL-u nastaje zmiana ustroju w Polsce – następuje demokracja. Milicja przestaje istnieć i zastępuje ją policja. Przedstawiciele służb muszą się przestawić, co wcale nie jest takie proste i do tego potrzeba będzie dużo czasu. Jak zwykle przy tak ogromnych zmianach.

Wypadek samochodowy

Prolog powieści opowiada o wypadku samochodowym mającym miejsce w Opalenicy. Ginie w nim dwójka ludzi, zarówno kierowca, jak i jego pasażer. Wypadek ten okazał się łatwą okazją dla przypadkowych mężczyzn, albowiem rozkradli oni wszystko, co się tylko z auta dało. Brak świadków i jakichkolwiek poszlak nakazuje umorzyć śledztwo, aczkolwiek prokurator Brygida Bocian do tego nie dopuści.

Auto, które uległo zniszczeniu podczas wypadku, trafiło do warsztatu samochodowego. W nim mechanicy nieoczekiwanie znaleźli tajemniczą skrytkę. Odnaleziono tam narkotyki i automatycznie sprawa nabiera innego znaczenia. Mając przed sobą dowód w postaci ukrywanej heroiny, poznańska policja rusza do wyjaśnienia sprawy.

Komenda policji w Poznaniu

Prowadzący śledztwo Mariusz Blaszkowski ukończywszy niedawno szkołę oficerską ma nie lada wyzwanie. W powieści pojawiają się różne wątki, na pierwszy rzut oka ze sobą kompletnie niepowiązane. To on musi dowiedzieć się, co łączy wypadek samochodowy, próbę zabójstwa byłego SB-eka i krętaczy pasjonujących się grze w karty na poznańskim jeżyckim rynku.

Podsumowując

Granica możliwości to początek nowej serii kryminalnej Ryszarda Ćwirleja. Historia ta ma miejsce na przełomie zmian ustrojowych w Polsce – na początku lat dziewięćdziesiątych. Z opowieści dwóch poprzednich pokoleń słyszałem o wielu rzeczach sprzed trzydziestu lat. Na przykład o wiejskich dyskotekach w świetlicach szkolnych, o zażyłościach rodzinnych oraz bliższych relacjach z sąsiadami z bloku. Ja tamtych czasów prawie nie pamiętam, bo jestem rocznik 96, lecz z chęcią podszedłem do zapoznania się z tym klimatem, jak to kiedyś było. Akcja powieści toczy się niestety bardzo wolno, dopiero tak naprawdę pod koniec książki zaczyna się coś dziać ciekawego. Pojawiają się na chwilę większe emocje, jednak to dla mnie było trochę za mało. Nie oznacza to, że nie sięgnę po kolejne części z tego cyklu. Wierzę, że autor jeszcze mnie pozytywnie zaskoczy. Dla ciekawych –  w książce znajdziecie słówka pochodzące z gwary poznańskiej, która jest używana do dzisiaj.

Powieść została wydana na początku stycznia tego roku nakładem wydawnictwa Muza S.A.

Biografia autora

Ryszard Ćwirlej jest dziennikarzem, pisarzem i wykładowcą. Ukończył socjologię na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. W latach 1996-1997 pracował jako reporter w TVP Katowice, w latach 1997-2010 w poznańskim oddziale TVP, gdzie m.in. był szefem redakcji Teleskopu i wydawcą ogólnopolskiego programu reporterskiego Telekurier. W roku 2010 został członkiem zarządu do spraw programowych poznańskiego Radia Merkury. Odszedł z radia w 2015 roku. Jest wykładowcą na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments