Czy książka może być delikatna? Czy książka może być wrażliwa i czuła? Czy książka może wiedzieć wiele o czytelniku? Na te oraz inne pytania postaram się odpowiedzieć i udowodnić, że „Chłopcy, których kocham” to coś więcej.
Czy książka może być delikatna?
Może, w całej swej okazałości może! A ten tomik poezji Ciarkowskiej wręcz opływa delikatnością. Wiersze, które zostały w nim zaprezentowane, otulają jak ciepły kocyk, trafiają w punkt i czuć ich obecność, ale nie narzucają się, tylko są delikatnością.
Czy książka może być wrażliwa i czuła?
Odpowiedź na to pytanie również będzie łatwa. Zdecydowanie może i tacy właśnie są „Chłopcy“. Nie nachalni, nie brutalni, tylko czuli i wrażliwi. Niczego nie wymuszają, tylko dają siebie.
Czy książka może tak dużo wiedzieć o czytelniku?
Pozytywna odpowiedź i w tym wypadku nie będzie zaskoczeniem. Tomik Anny Ciarkowskiej rozumie czytelnika, utożsamia się z nim, daje odpowiedzi na postawione pytania. Zmusza do wzruszeń i rozmyślań, wchodzi z odbiorcą w interakcje.
„Chłopcy, których kocham” to nie jest zwykła pozycja na naszej półce. To książka z uczuciami – całym workiem uczuć! Czytając wiersze, widziałam w nich siebie, widziałam radosne momenty mojego życia i te nieco gorsze, parę razy otarłam nawet łzy wzruszenia.
Jest piękna!
Na piękno tej książki składa się nie tylko wartość tekstu, jaki niesie, ale również piękne wydanie opatrzone na dwukolorowych stornach ilustracjami samej autorki, które również pomagają w obiorze poezji.
Z całą pewnością „Chłopcy, których kocham” to pozycja dla osób wrażliwych i uczuciowych, uważam jednak, że każdy, kto sięgnie po ten tomik, znajdzie w nim coś dla siebie. Serdecznie polecam, warto nie bać się poezji!
Recenzja zawiera opinię autora.