Żelazna forma? Tylko z suplementami od IHS Technology!

3
402

Nareszcie nadszedł ten moment – siłownie i kluby fitness znów są otwarte, a motywacja i chęć działania wróciły do nas niczym bumerang. W tym szale radości nie zapominajmy o regularnej suplementacji, która wzmocni efekty treningu, doda energii oraz zregeneruje twoje ciało. Zobacz, co ciekawego proponuje firma IHS Technology!

IHS Technology – kim oni są?

Iron Horses Series to profesjonalna firma suplementów diety, niezbędna dla osób trenujących. Tworzą ją ludzie z pasją i doświadczeniem, co w praktyce przekłada się na powstanie jednych z najbardziej zaawansowanych i skutecznych produktów, docenianych nie tylko w Polsce, ale i na świecie. To, co szczególnie wyróżnia firmę, to wyjątkowy proces tworzenia składów odżywek. Produkty, jak przedtreningówki, spalacze tłuszczu czy kreatyny – są testowane przez zawodowych sportowców. W przypadku odżywek białkowych czy gainerów – to IHS Technology dba o najczystszy skład, najwyższą jakość czy doskonały smak. Marka zapewnia więc skuteczne w działaniu produkty dostępne dla każdego.

Fot. Diana Łętocha

Na początek dawka energii – High Kick

Przejdźmy zatem do konkretów. Na pierwszy ogień – przedtreningówka High Kick. Ta niepozorna puszka powstała z myślą o współczesnych fighterach do intensywnych treningów. W opakowaniu 270g znajduje się 18 porcji. Swój skład opiera na mikro oraz makro składnikach, a także na aż 22 substancje aktywne! Dzięki niemu zapomnisz o zmęczeniu czy spadku energii, a do tego rozbudujesz swoją masę mięśniową! Suplement pobudza, wyzwala energię oraz wspomaga koncentrację. Podnosi też wydolność i wytrzymałość organizmu, wspomaga budowę masy mięśniowej oraz usprawnia regenerację po treningu. Dzięki regularnemu stosowaniu zauważysz także poprawę wyników siłowych. Twój trening będzie maksymalnie wydajny oraz efektywny. 

Skład: Beta alanina, jabłczan cytruliny, tauryna, leucyna, N-acetyl-L-karnityny, tyrozyna, walina, izoleucyna, histydyna, schizandrol A, ashwagandha (żeń-szeń indyjski), diosmina, magnez, kofeina, kwas askorbinowy (witamina C), koenzym Q10, hesperydyna, rutyna, niacyna (witamina B3), chlorowodorek pirydoksyny (witamina B6), chlorowodorek tiaminy (witamina B1), cyjanokobalamina (witamina B12). Substancja słodząca: sukraloza; barwniki: tartazyna (dla smaku cytrynowego i ananasowego); żółcień pomarańczowy (dla smaku pomarańczowego), chlorofilina (dla smaku jabłko-mięta), aromat cytrynowy (dla smaku cytrynowego), aromat ananasowy (dla smaku ananasowego), aromat pomarańczowy (dla smaku pomarańczowego), aromat jabłka i mięty (dla smaku jabłko-mięta); substancja przeciwzbrylająca: stearynian magnezu. Zawiera substancje słodzące. 
Fot. Diana Łętocha

Zacznę od tego, że High Kick jest bardzo smaczny, jak na przedtreningówkę. Na ogół są one albo przesadnie słodkie, albo wręcz przeciwnie – gorzkie. Mój wariant smakowy, czyli zielone jabłuszko z miętą jest przepyszny! Kwaśny, wyrazisty smak zielonego jabłuszka jest bardzo orzeźwiający i pije się go z przyjemnością, a nie z przymusu. Jeśli chodzi o działanie – czuć natychmiastowy przypływ energii już po kilku minutach. Jeśli macie słabsze bądź delikatne organizmy, polecam zacząć od mniejszej dawki produktu – po zalecanej (15 g czyli 3 miarki) będziecie biegać po ścianach.

Trening faktycznie jest bardziej wydajny, dłuższy i mocniejszy. Pomimo dłuższej przerwy od treningu siłowego (spowodowanym zamknięciem klubów fitness), bez problemu sięgnęłam po wybierane wcześniej ciężary, a z każdym treningiem je zwiększam i faktycznie odczuwam efekty. W przypadku cardio również czuć różnicę – długodystansowe na szybkim tempie też nie stanowi problemu. Po treningu energia dalej fajnie się trzyma i długo nie czuć zmęczenia. Fajna przedtreningówka, która sprawdzi się zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn.

Ostre cięcie, czyli spalacze tłuszczu: Iron Cut oraz Thermolizzer

Spalacz tłuszczu to idealny suplement dla tych, którzy planują redukcję, a skoro lato nadchodzi wielkimi krokami… To warto wybrać ten idealny dla siebie.

Iron Cut
Opakowanie Iron Cut zawiera 30 porcji, a więc starcza na miesiąc. Produkt nie tylko wspiera redukcję wagi ciała, ale również pomaga usunąć nadmiar wody podskórnej z organizmu, a więc zmniejsza widoczność cellulitu. Dodatkowo hamuje apetyt, co ułatwia proces odchudzania. Co ciekawe, produkt ten nie podnosi ciśnienia, a więc z powodzeniem mogą go stosować osoby mające problem z nadciśnieniem! Zawiera naturalny skład, oparty na roślinach. Są to przede wszystkim: wyciąg z korzenia pokrzywy, ekstrakt z czarnego bzu, ekstrakt z liści zielonej herbaty, wyciąg z korzenia pietruszki czy imbir.

Fot. Diana Łętocha

Iron Cut zawiera też ketony malinowe, pikolinian chromu, oraz winian L-karnityny. Warto dodać, że stosując ten diuretyk mięśnie będą optycznie wyglądały na większe, a sylwetka będzie smuklejsza. Produkt ma piękny malinowy zapach i smak, łatwo się go łyka. Po miesiącu widać już lekki efekt – tkanka tłuszczowa jest niższa, a brzuch lepiej się prezentuje. 

Fot. Diana Łętocha

Oczywiście zażywany podczas diety i regularnej aktywności fizycznej. Nie powoduje uczucia gorąca, potliwości, ani wszelkich skutków ubocznych (przynajmniej na mnie). Fajny wspomagacz z naturalnym składem.Fot. Diana Łętocha

Thermo lizzer

Kolejny, bardzo ciekawy spalacz tłuszczu, który działa 24 godziny na dobę – nawet podczas snu! Skutecznie pomoże w rozpadzie tkanki tłuszczowej, zwiększy termogenezę, zahamuje apetyt oraz poprawi koncentrację. Nie podnosi ciśnienia ani nie powoduje nadmiernej potliwości. W opakowaniu znajduje się 30 porcji, więc starcza na miesiąc. Szczególnie wartymi uwagi składnikami są: jagody Acai, które znane są głównie z właściwości prozdrowotnych, ale i odchudzających i Sinetrol powodujący 6-krotne spalanie tkanki tłuszczowej.

Skład: kapsułki żelatynowe barwione naturalnymi barwnikami, ekstrakt z jagody Acai, Sinetrol, ekstrakt z Herbaty Pu-Erh, L-Tyrozyna, N-Acetyl_L-Karnityna, Ketony Malinowe, Ekstrakt z Imbiru, Kofeina, Bioperyna, Pikolinian Chromu.
Fot. Diana Łętocha

Te tabletki również łatwo się połyka. Jeśli chodzi o zażywanie – w przeciwieństwie do Iron Cut, nie łykamy go bezpośrednio przy posiłku, a z dala od niego. Po zaaplikowaniu czuć przyjemnie rozchodzące się ciepło w ciele, ale nie powoduje potliwości. Apetyt – jaki miałam, taki mam, ale zauważyłam mniejsze ,,napady’’ głodu oraz rzadsze niepohamowane ochoty na słodkie 😀. Ponadto, użyty przed aerobami spowoduje fajniejszy, wydajniejszy trening cardio. Szybciej się zmęczysz, dasz z siebie więcej i solidnie się spocisz (ale tylko przy treningu). Fajny dodatek do aktywności sportowej.

Reasumując, oba produkty są skuteczne, jeśli stosujemy je wraz z dietą i regularnymi treningami, w tym aerobowymi. Spalają zbędną tkankę tłuszczową i uwidaczniają nieco wyrobione już mięśnie (lub raczej zarys). Efekt jest nieco szybszy niż przy samej diecie i treningu, dlatego jeśli jesteś zaawansowana, warto zaopatrzyć się w taki dodatek. Należy jednak pamiętać o regularnym nawadnianiu, a podczas brania suplementu należy pić nieco więcej wody niż zazwyczaj.

Na regenerację – Supreme Whey

To podstawowy suplement, który spełnia wiele różnych funkcji. Otóż białeczko od Iron Horse to mieszanka 3 frakcji protein: koncentratu, izolatu i hydrolizatu, dzięki czemu masz gwarancję dostarczenia twojemu organizmowi sporej dawki białek zapewniających przyrost masy mięśniowej. Niska zawartość tłuszczy, jak i węglowodanów wspomaga redukcję tkanki tłuszczowej oraz zadba o kondycję twoich mięśni. Do tego szybka przyswajalność białek i aminokwasów wraz z wysoką jakością. Czy nie brzmi jak białko idealne?

Diana Łętocha

Iron Horse Supreme Whey to idealny suplement nie tylko do rozbudowy tkanki mięśniowej. Ten środek wspomaga też osoby będące na redukcji tkanki tłuszczowej. Dodatkowo zawarte w składzie suplementu Supreme Whey aminokwasy rozgałęzione BCAA dbają o kondycję twojej tkanki mięśniowej, skutecznie wspierają regenerację włókien mięśniowych po intensywnych ćwiczeniach. Opakowanie zawiera 25 sugerowanych porcji. Jedna zawiera aż 21g białka. Kolejną zaletą Whey Supreme jest szeroka gama wyjątkowych smaków. Znajdziesz wśród nich nie tylko podstawowe, takie jak wanilia czy czekolada, ale i te mniej typowe, jak: sernik cytrynowy, creme brulee, chałwa orzechowa czy biała i mleczna czekolada, czyli kultowy Kinder! Białko posiada naturalne aromaty, bez zbędnych wypełniaczy.

Składniki: Mikrofiltrowany koncentrat, izolat i hydrolizat białek serwatkowych (mlecznych); substancje zagęszczające: guma guar, guma ksantanowa; emulgator: lecytyna sojowa; substancje słodzące: sacharynian sodu, sukraloza; aromaty: aromat waniliowy dla smaku waniliowego, aromat czekoladowy dla smaku czekoladowego, aromat truskawkowy dla smaku truskawkowego, aromat kokosowy dla smaku kokosowego, aromat tiramisu dla smaku tiramisu, aromat chałwy dla smaku chałwy, aromat waniliowy oraz aromat gruszkowy dla smaku wanilia-gruszka, aromat owoce leśne dla smaku owoce leśne, aromat miasteczkowy dla smaku ciastkowego, aromat białej czekolady dla smaku białej czekolady.

Sposób użycia: 1 porcję, czyli 1 miarkę produktu rozpuścić w 200ml wody lub mleka. Spożywać raz dziennie bezpośrednio po przygotowaniu.

Odżywka świetnie rozpuszcza się w płynie, konsystencja jest gładka, nie tworzą się grudki. Ma wyrazisty, pyszny, czekoladowy smak, który sprawdzi się zarówno zmieszany z wodą, jak i z mlekiem. Z powodzeniem można też dodawać go do omletów, owsianek czy koktajli, jednak jest na tyle dobrej jakości, że radziłabym pić z wodą lub mlekiem – najlepiej przed lub po treningu.

Jak białko, to z Shakera!

Białko to idealny napój potreningowy. Warto więc zadbać o odpowiedni bidon, który nie przecieka, jest poręczny, stabilny i pojemny. Tak się składa, że firma IHS Technology dysponuje idealnymi shakerami, stworzonymi do jednorazowej porcji produktu. Ja osobiście się w nim zakochałam – jest mały, ale pojemny (300 ml), solidny, a na dodatek – w stylowych kolorach! Do wyboru mamy: różowy, czarny, limonkowy oraz niebieski.

Fot. Diana Łętocha

IHS Technology

Marka Iron Horses Series to godne polecenia suplementy dla każdego trenującego. Wysoka jakość to faktycznie ich cecha rozpoznawcza, do tego jeszcze skuteczność. Jeśli chcesz zadbać o swoją formę, decydując się na produkty od IHS Technology dasz sobie wszystko, co najlepsze. Wyżej prezentowane, jak i wiele więcej znajdziesz na stronie ironhorsesseries.pl. Miłych zakupów!


Jeśli trenujesz na siłowni, przydadzą ci się kosmetyki do pielęgnacji ciała od trenerki Anki Dziedzic!

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
sami
sami
3 lat temu

ogólnie mam spory problem z zatrzymywaniem się wody, więc na cellulit to by mi się max przydało, ale w sumie poza suplementami co można jeszcze nakładać by usunąć nadmiar wody z organizmu????

Marlennn
Marlennn
3 lat temu

No to polecam połączyć to z dietą, ćwiczeniami i składnikami odpowiednimi. Masaże takie jak drenaż limfatyczny też mogą być pomocne. Zdecydowanie od siebie polecam nakładać jeszcze w trakcie masażu składniki takie jak algi, kofeina, bluszcz itp. Poza tym jeszcze warto zwrócić uwagę na inne rzeczy. Sama mam jeszcze w lifting effects vialise mam kasztanowiec, bylicę, kwas askorbinowy, rutynę czy guaranę. Warto poczytać więcej o tych składnikach też jeżeli chodzi Ci o cellulit.

Ulka91
Ulka91
3 lat temu

@Sami, na pewno na usuwanie nadmiaru wody z ciała jeżeli chodzi o składniki w produktach antycellulitowych działa: kwas hialuronowy, witamina e ale ona akurat odpowiada za regulowanie wody w organizmie, zielona kawa, zielona herbata. Sama jestem wieeeeelką fanką naturalnych składników także bazuję na nolicell bo widzę że kompozycja składników działa w różny sposób na usuwanie wody, lipidów, pobudzenie mikrokrążenia itp.