Belgia to kraj mniejszy niż województwo mazowieckie, jednak jej kuchnia jest zróżnicowana regionalnie. Specjały tego kraju to nie tylko frytki i czekolada. Poznaj dania kuchni flamandzkiej, walońskiej i dowiedz się więcej o legendarnym piwie.
Czym wyróżniają się frytki belgijskie?
Najważniejszą cechą jest podwójne smażenie. Najpierw frytki smażone są w niższej temperaturze – około 140 stopni – a następnie, już po ostygnięciu, w temperaturze 180 stopni. Zabieg ten ma na celu uzyskanie chrupiącej skórki. Do ich produkcji wybiera się ziemniaki bogate w skrobię – idealne do smażenia. Ponadto frytki belgijskie są grubsze niż te standardowe. Ważnym elementem są także sosy – istnieją lokale, które oferują nawet 50 różnych wariantów!
A jaka jest właściwie historia przysmaku, który uznawany jest za niematerialne dziedzictwo Belgii? Według legendy frytki belgijskie narodziły się już w XVIII wieku na południu kraju, gdzie mieszkańcy uwielbiali smażone ryby. Kiedy jednak rzeka zamarzła, z braku możliwości połowu zaczęto smażyć ziemniaki pokrojone w kształt rybek. Istnieje również spór między Francuzami a Belgami o to, który z krajów jest wynalazcą tej przekąski. Dla Belgów frytki znaczą wiele – to nie tylko szybkie danie, ale element tożsamości narodowej oraz sposób na wspólne spędzanie czasu.
Belgijskie czarne złoto
Belgia to miejsce, gdzie rocznie produkuje się ponad 220 tysięcy ton czekolady, a statystycznie każdy mieszkaniec zjada 8 kg tego przysmaku rocznie. Do kraju czekoladę przywieźli Hiszpanie, którzy dzięki swoim koloniom mieli dostęp do kakaowca. Początkowo czekolada była przygotowywana jako gorzki napój z dodatkiem ziół i dostępna jedynie dla arystokracji.
Wszystko zmieniło się, kiedy król Leopold II uczynił Kongo belgijską kolonią. Zapewniło to praktycznie nieograniczony dostęp do nasion kakaowca i spowodowało rozwój przemysłu czekoladowego. W 1912 roku aptekarz Jean Neuhaus stworzył pierwszą pralinę, czyli nadziewaną czekoladę. W Belgii znajduje się kilka muzeów całkowicie poświęconych czekoladzie. Można w nich nie tylko poznać historię tego produktu, ale również wziąć udział w warsztatach, spotkaniach z czekoladnikami i, oczywiście, w degustacjach.
Kuchnia walońska
Dania kuchni południowej Belgii są zdecydowanie bliższe kuchni francuskiej – dominują tam gulasze, potrawki i ragout. W wielu potrawach znajdują się lokalne składniki. Oto kilka przykładowych dań kuchni walońskiej:
- Boulets à la Liégeoise – klopsiki w słodko-kwaśnym sosie z cebulą, octem i syropem z Liège. Serwowane z frytkami. Bardzo popularne w Liège.
- Jambon d’Ardenne – szynka wędzona i suszona z Ardenów. Produkt regionalny o chronionej nazwie, często podawany na zimno z chlebem lub w daniach gorących.
- Lapin à la bière – królik duszony w piwie, często z dodatkiem śliwek lub syropu z Liège
Kuchnia flamandzka
Jeśli chodzi o dania kuchni północnej Belgii, to dominują tam ziemniaki, warzywa, mięso oraz piwo. W odróżnieniu od francuskojęzycznego południa, tutaj swoje wpływy zaznaczyli Holendrzy. Oto kilka potraw:
- Gegratineerde witloof – cykoria zawijana w szynkę, zapiekana w beszamelu i posypana serem.
- Carbonade flamande – wołowina duszona w ciemnym piwie z cebulą, czasem z musztardą i piernikiem, podawana z frytkami.
- Waterzooi – gęsta potrawka z kurczaka (lub ryby), warzyw, jajek i śmietany.
Belgijskie piwa – są bardzo zróżnicowane, aromatyczne i często mocne. Najpopularniejsze style to: dubbel, tripel, witbier, saison i gueuze. Warzone są tradycyjnie, często przez mnichów.
