Trudno znaleźć osobę, która nigdy nie słyszała o vintage. Co kryje się pod tym hasłem?
Moda stale zatacza koło, a fascynacja trendami ubiegłych lat nakręca cały rynek fashion. Zatem vintage to nic innego, jak ubrania, które zwykle mają więcej niż 20 lat. Najczęściej znajdujemy je w szafach mamy lub sklepach z odzieżą używaną. Ta skłonność przeniosła się również na inne branże, w tym wnętrzarską. Czy to zjawisko niesie ze sobą głębszą ideę?
Vintage – ubrania z innej epoki
Najwięksi projektanci stale wracają z nostalgią do ubiegłych trendów. Od niedawna ogromny rozkwit przeżywa moda z początku lad dwutysięcznych. Kiczowata biżuteria z koralików czy połączenie mokasynów ze skarpetami. Vintage jest z nami obecny od zawsze i chętnie odtwarzamy styl poprzednich lat. Idea mieści w sobie również głębsze przesłanie. W końcu stare ubrania wciąż są dobre, a co za tym idzie – musiały być wykonane z jakościowych materiałów. Kiedy wybieramy się do lumpeksu, szukamy prawdziwych perełek. Nic tak nie cieszy, jak tani sweter z wełny lub koszulka z jedwabiu.
Wiele osób przez ten trend realizuje również swoją troskę o środowisko naturalne. Rezygnujemy ze szkodliwego zjawiska fast fashion, a kupując z drugiej ręki, czujemy się tak samo trendy. Owszem w sieciówkach również znajdziemy ubrania inspirowane vintage. Jednak to opcja dla leniuchów, bo cały sęk tkwi w poszukiwaniu i dobrej zabawie!
Czego warto szukać?
Kiedy wybieramy się do sklepu vintage, warto określić swoje oczekiwania. Zatem przejrzyj okładki starych magazynów, zdjęcia swojej mamy z młodości i zainspiruj się tym stylem. Pamiętaj, aby nie kopiować go w całości! W ten sposób wyrządzisz sobie ogromną krzywdę, a przy tym popełnisz modowe faux pass. Wystarczy oldschoolowa torebka, pasek, biżuteria, albo spódnica. W modzie, jak we wszystkim należy zachować umiar.
Sklepy vintage oferują nie tylko tanie ubrania, ale często są to produkty topowych marek. Całkiem możliwe, że znajdziesz tam również projekty największych domów mody. W tym sezonie zwróć uwagę na minimalistyczne stroje kąpielowe, które ponownie wylansowała Virginie Viard (dyrektor kreatywny Chanel). Oprócz tego na wybiegach pojawiły się sukienko-kombinezony z lat 60. i mnóstwo spodni z niskim stanem.