20 maja na konferencji technologicznej firmy Google zaprezentowano generator filmów AI nowej generacji, który będzie także umożliwiał tworzenie podkładu dźwiękowego. Nowy model sztucznej inteligencji nosi nazwę Veo 3, a z opartej na nim aplikacji Flow korzystać możemy już teraz.
Pamiętacie jak gigantyczne wrażenie robił w 2023 roku ChatGPT, który był w stanie m.in. napisać wypracowanie do szkoły lub rozwiązać równanie matematyczne? Albo pierwsze generatory obrazów, dla których szczytem możliwości było tworzenie niepokojących zdjęć Willa Smitha jedzącego spaghetti? Choć było to zaledwie dwa lata temu, to dzisiaj narzędzia te nie są już ciekawostką, a czymś zupełnie normalnym. Wielu z nas już nie wyobraża sobie wypełniania codziennych obowiązków bez pomocy sztucznej inteligencji. Tak duża popularność tych narzędzi sprawia, że firmy prześcigają się w tworzeniu coraz to nowszych i bardziej innowacyjnych rozwiązań. Niektóre z nich są na takim poziomie zaawansowania, że mówi się o ich zagrożeniu dla programistów czy artystów. Ostatnio do takich narzędzi napędzanych sztuczną inteligencją dołączył Flow – najnowszy generator firmy Google, potrafiący tworzyć hiperrealistyczne filmy razem z dźwiękiem.
Ewolucja czy rewolucja? Na co pozwala Flow
Narzędzia AI do generowania filmów istniały już wcześniej, jak np. popularna Sora od OpenAI. Miały one jednak swoje ograniczenia, a rezultaty ich pracy pozostawiały wiele do życzenia. Jednak nowy generator od Google już teraz sprawia wrażenie czegoś zupełnie innowacyjnego. Google przy okazji premiery modelu Veo 3 i programu Flow wypuściło szereg materiałów promocyjnych, na których widzimy sceny wyglądające niczym wyjęte z kinowego ekranu. Ich jakość póki co jest nieporównywalnie lepsza od wszystkich innych narzędzi dostępnych na rynku. To, czym Flow wyróżnia się na tle konkurencji to także długość materiałów, które możemy wygenerować. Do tej pory wszystkie generatory wideo AI pozwalały na tworzenie prostych, maksymalnie kilkunastosekundowych klipów. Google deklaruje natomiast, że Flow pozwoli na generowanie nawet… pełnometrażowych filmów. Wszystko za sprawą szeregu narzędzi do edycji, które pozwalają na cięcie, edytowanie czy sklejanie stworzonych przez nas materiałów, przez co możemy dowolnie budować naszą historię. Wisienką na torcie jest jednak możliwość generowania jednocześnie obrazu, jak i dźwięku. Flow pozwala na tworzenie dialogów, efektów dźwiękowych, a nawet muzyki. Wszystko to wygenerować możemy w kilka minut za pomocą krótkiego polecenia.
Flow dostępny już teraz dla (prawie) wszystkich
Można by pomyśleć, że tak nowe, a jednocześnie zaawansowane narzędzie dostępne jest obecnie tylko dla wąskiej grupy testerów czy pracowników Google. Jednak z Flow korzystać możemy już teraz… o ile dysponujemy kwotą 250 dolarów miesięcznie… i mieszkamy w Stanach Zjednoczonych. Niestety do korzystania z nowego narzędzia od Google niezbędna jest subskrypcja nietaniego planu Google AI Ultra, która obecnie dostępna jest tylko dla mieszkańców USA. Gigant technologiczny na swojej stronie obiecuje jednak, że ta nowa usługa niedługo trafi także do innych krajów.