Hybristofilia, czyli miłość do morderców

0
517
fot. pixabay

Uwielbienie, zachwyt, miłość to emocję, które kojarzą się pozytywnie. Nie zawsze są jednak inwestowane we właściwy sposób, a raczej właściwą osobę.

Zarówno Ted Bundy, jak i Mariusz Trynkiewicz, pomimo popełnionych zbrodni, mieli szansę na miłość, małżeństwo, a nawet zrozumienie. Czym jest hybristofilia, czyli miłość do morderców?

Amerykański pupil – Ted Bundy 

Seryjny morderca, który przyznał się do 30 morderstw. Szacuje się, że ofiar mogło być więcej niż 100! Bardzo długo nieuchwytny, zawdzięczał to m.in. ciągłym migracjom po Stanach Zjednoczonych. Jego morderstwa były brutalne, ćwiartował ofiary, uciekał się do nekrofilii, gwałcił. Wykorzystywał empatię upatrzonych kobiet i prosił je o pomoc, tym samym skazując na śmierć. Procesów Teda Bundy’ego było kilka, sprawa długo się przeciągała, chcąc uniknąć śmierci twierdził, że im więcej czasu będzie miał, tym więcej informacji zdradzi. Został dwukrotnie skazany na śmierć i finalnie stracony na krześle elektrycznym 24 stycznia 1989 roku. W trakcie jednego z procesów wziął ślub z Carole Ann Boone, która przeprowadziła się dla niego na Florydę. Nie było to nic zadziwiającego, Bundy miał fanki. Zawdzięczał to swojej urodzie, czarującemu charakterowi i umiejętnościom manipulatorskim. Dostawał sterty listów od swoich wielbicielek. Doczekał się również córki, która urodziła się w 1982 roku.

Polskie podwórko – Mariusz Trynkiewicz 

Bestia z Piotrkowa, w 1988 roku pozbawił życia trzech młodych chłopców.  W procesie stwierdzono, że cechuje go egocentryzm, chłód społeczny oraz wysoki iloraz inteligencji. Prokurator zażądała kary śmierci, która nie mogła zostać wymierzona, ze względu na zmiany w polskim prawie karnym. M. Trynkiewicz został uznany winnym zarzucanych mu czynów, skazany na karę śmierci, pozbawienie praw publicznych na zawsze oraz 80 tysięcy grzywny. Po 3 miesiącach wydano amnestię, w której karę śmierci zamieniono na 25 lat pozbawienia wolności. Pomimo tego nie brakowało kobiet, które go wielbiły, jedną z nich poślubił podczas odbywania kary. Można przeczytać wywiad z jej udziałem w zbiorze reportaży Justyny Kopińskiej Polska odwraca oczy. Jak twierdzi M. Trynkiewicz, zbrodnie popełnił dawno, a dodatkowo nie wiadomo, kim te dzieci byłyby obecnie. Nie widzi ona w tym nic złego, mało tego ma córkę, którą Mariusz T. pomaga jej wychować. Nie wyklucza, że w przyszłości razem postarają się o kolejne dziecko.  

Hybrystofilia – miłość do przestępcy 

Hybrystofilia słownikowo jest pociągiem seksualnym do mężczyzn popełniających przestępstwa. Zarówno w przypadku żony Teda Bundy’ego, jak i Mariusza Trynkiewicza, pojawia się ona i idealnie ukazuję, co cierpiące na nią kobiety są w stanie zaakceptować. Często ofiarami hybrystofilii są osoby skrzywdzone i tak też było w przypadku żony Mariusza Trynkiewicza. W młodości została zgwałcona, a winy doszukiwała się wyłącznie w swojej osobie, ostatecznie nie sięgając po odpowiednią pomoc. Jest to jeden z prostszych schematów. Przypadek Teda Bundy’ego nieco się różnił. Jego żona, Carole Bonn, uparcie wierzyła w jego niewinność, jednak gdy Bundy przyznał się częściowo do winy, rozwiodła się, zmieniła dane i miejsce zamieszkania swoje i córki.

Hybristofilia jest trudnym  do wyjaśnienia zaburzeniem, ciężko bowiem zrozumieć, jak można pokochać bestię i to taką nie z bajki.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments