Dzieci skazane na karę śmierci

0
167
Dzieci skazane na karę śmierci
Image by Freepik

Dzieci często dostają kary. Raczej nikogo to nie dziwi. Ich zachowanie momentami bywa naprawdę nieodpowiednie, czasem nawet wręcz skrajnie. Co jednak musi się stać, by skazać tak młodego człowieka na śmierć? Ostateczną, najbrutalniejszą karę? Czy w ogóle jest to możliwe? Otóż jest. Przypadki z Ameryki dobitnie to pokazują. Przedstawiamy wam dzieci skazane na karę śmierci.

Hannah Ocuish

Pierwszy udokumentowany wyrok śmierci dla dziecka dotyczył 12-letniej Hannah Ocuish. Dziewczynka została oskarżona o zabójstwo 6,5-letniej Eunice Bolles. Jej zwłoki znaleziono 21 lipca 1786 roku. Zgon nastąpił poprzez uduszenie. Miał być to odwet za to, że Eunice przyłapała wcześniej Hannah na kradzieży truskawek. Ocuish od początku była podejrzaną w sprawie. Początkowo nie chciała się przyznać, jednak finalnie potwierdziła, że to ona dokonała tego okropnego czynu. Egzekucja odbyła się poprzez powieszenie na szubienicy. Miało to miejsce 20 grudnia 1786 roku w New London w stanie Connecticut.

George Junius Stinney

Historia tego 14-latka jest niezwykle wstrząsająca. Został on oskarżony, a następnie skazany na gwałt i morderstwo dwóch dziewczynek. To okropne zbrodnie, które zdecydowanie zasługują na karę. Rzecz w tym, że George był niewinny. Nie tylko miał alibi. Dodatkowo dziewczynki zostały zabite ciężką belką, która znajdowała się przy torach kolejowych. Chłopak, który miał zaledwie 1,55 metr wzrostu i ważył zaledwie 40 kilogramów, nie byłby w stanie nawet jej podnieść. Stinney jednak przyznał się po czasie do winy. Problem polega na tym, że jego przyznanie było najprawdopodobniej wynikiem tortur. Bardzo ważny w tej sprawie jest fakt, że chłopak był czarnoskóry, a jego ofiary były białe. Wszystko działo się w Stanach Zjednoczonych w latach 40. XX wieku. Ława przysięgłych także składała się z samych białych osób. W ten sposób George otrzymał wyrok w mniej niż 3 godziny. Chłopak zasiadł na krześle elektrycznym. W rękach trzymał Biblię. W trakcie trwania całej procedury egzekucji, okazało się, że jego ciało jest zbyt drobne. Strażnicy nie mogli zapiąć pasów. Musiał więc usiąść na księdze. Na twarz założono mu maskę. W trakcie pierwszego przepływu prądu, spadła mu ona z twarzy. Świadkowie potwierdzali, że był to makabryczny widok.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments