Mata ogłosił swoją trasę koncertową!

Mata ogłosił swoją trasę koncertową zatytułowaną MATA TOUR. Po ostatnim kontrowersyjnym koncercie na Bulwarach Wiślanych podchodzi bardziej dojrzale do organizacji swoich publicznych występów. Gdzie będzie szansa spotkać rapera?

Od lipca do października Matę będzie można spotkać w dzisięciu polskich miastach jak ogłosił artysta za pośrednictwem agencji SOLD OUT. Na pierwszy koncert będzie można wybrać się już 14 lipca, a na ostatni 7 października. Jak zapowiada się letnia trasa koncertowa?

• 14 lipca — Wrocław
• 23 lipca — Kraków
• 30 lipca — Kołobrzeg
• 7 sierpnia — Gdańsk
• 3 września — Lublin
• 10 września — Rzeszów
• 16 września — Toruń
• 22 września — Białystok
• 1 października — Łódź
• 7 października — Poznań

Bardzo głośny koncert

Występ Maty z 24 maja, a właściwie Michała Matczaka, na pewno przejdzie do historii polskiej muzyki. Niewielu jest bowiem artystów, którzy dają swój nielegalny koncert na bulwarach. I to w dodatku pływając na barce, do której podpływają wierni fani. Na miejscu zdarzenia zgromadziło się co najmniej kilka tysięcy widzów, którzy musieli przedwcześnie zakończyć oglądanie przedstawienia. To wszystko za sprawą policyjnej motorówki, która w pewnym momencie zbliżyła się do barki rapera, by zakończyć nielegalne posiedzenie. Sam piosenkarz był bardzo zawiedziony całą sytuacją i gorliwie przepraszał fanów w swoich social mediach. Do samego końca chciał dzielnie walczyć o możliwość kontynuowania swojej imprezy artystycznej. Słuchajcie, jest mi w c**j przykro, że czekaliście dzisiaj na marne. Do końca próbowaliśmy coś wymyślić, ale dostałem info, że jeśli pojawię się na plaży, to będzie nam groziło do ośmiu lat pozbawienia wolności za organizowanie nielegalnych wydarzeń masowych. – pisał. Ciekawe skąd o całym zdarzeniu usłyszała policja? Być może komuś za bardzo przeszkadzał bardzo głośny występ rapera…?

Każdy się musi kiedyś wyszaleć

Mata, jak sam o sobie mówi, w dzieciństwie był wychowywany pod kloszem. Rodzice zabronili mu ogladania filmów z przekleństwami, więc młody Michał rozpoczął swoją przygodę z rapem od Paktofoniki czy Eminema. Mieszkając na strzeżonym osiedlu, nie znając realiów chłopaków z blokowiska wyrósł na zdolnego młodzieńca. Ukończył elitarne warszawskie liceum. Czy jednak tak kontrowersyjne rewie grane przez artystę są wynikiem braku szansy na bunt w całkiem jeszcze młodym (dwadzieścia jeden lat) życiu rapera? Wiemy, że każdy się musi w życiu wyszaleć, tak że z wyrozumiałością podchodzimy do wtorkowego koncertu.