Macie czasem tak, że widzicie okładkę świeżo zapowiedzianej gry i już wiecie, że chcecie w to zagrać? Ja tak miałem z Wilkami, które zaraz pojawią się na polskim rynku nakładem Portal Games. Dołączcie do watahy! Zapraszam do recenzji gry.
Gra dla prawdziwych drapieżników
Wilki to gra planszowa typu area control, w której będziemy rywalizowali o konkretne rejony na planszy. Będziemy to robili za pomocą kierowanych przez nas wilczych watah, które będą przemieszczać się po planszy, zjadać napotkaną zwierzynę, błyskawicznie rosnąć w siłę i zdobywać możliwie jak największą liczbę punktów zwycięstwa. Co najważniejsze, zasady gry można opanować bardzo szybko, ale żeby osiągnąć poziom ekspercki, trzeba poświęcić grze sporo czasu i mieć bardzo analityczny umysł, który na bierząco będzie analizował sytuację na planszy.
Kilka słów o zasadach
Cała rozgrywka opiera się o modularną planszę, którą modyfikujemy w zależności od liczby graczy. Ilość graczy wpływa również na rozmieszczenie kluczowych elementów gry – źródeł, samotnych wilków oraz dziką zwierzynę. Po ustawieniu wszystkich początkowych znaczników, gracze muszą rozstawić swoje początkowe watahy, po czym można rozpocząć zabawę. W każdej rundzie mamy do wykonania dwie akcje. Do wyboru mamy przemieszczenie wilków, próba przyłączenia do stada samotnego wilka oraz postawienie leża. W zależności od wybranej akcji, będziemy zdobywać punkty zwycięstwa oraz dodatkowe wilki, potrzebne do osiągnięcia przewagi na danym terytorium. Warto stawiać schroniska, które umożliwią ochronę się przed wrogimi działaniami. W grze mamy bardzo dużo elementów negatywnej interakcji, więc jeśli bardzo nie lubisz tego w grach – być może Wilki nie będą dla Ciebie idealne.
Aby osiągnąć sukces i zdobyć największą liczbę punktów, musimy zająć pozycję w na danym sektorze planszy oraz osiągnąć w nim przewagę liczebną. Walka o dominację będzie bardzo brutalna! W grze możemy przepędzać obce wilki, ale też przejmować niektóre ze schronień lub przyłączać słabsze osobniki. Gwarantuje Wam, że rozgrywka będzie pełna emocji i niespodziewanych ciosów w plecy! To co jest jednym z najfajniejszych mechanizmów w grze, to system warunkujący akcje. Każdy gracz ma sześć dwustronnych kafelków odpowiadających terenom w grze. 5 z nich jest identyczna dla każdego gracza, a jeden jest unikatowy dla każdej watahy. Każdy wilk więc ma na dzień dobry przewagę na swoich domyślnych terenach. Wszystkie akcje opłaca się, odwracając kafelki na drugą stronę, tym samym zmieniając je na inne. Tylko ten jeden unikatowy kafel ma taki sam teren na obu stronach. Ciężko nazwać Wilki grą asymetryczną, ale ten drobny przejaw asymetryczności pozwoli inaczej obmyślać strategię dla każdego gracza i w mojej opinii bardzo urozmaica rozgrywkę.
Od myślenia, paruje głowa
Tak jak pisałem wcześniej – Wilki to prosta w zasadach gra, ale efektywna gra wymaga od nas wiele skupienia i rozgrzania mózgu do czerwoności. Szczególnie w przypadku rozgrywek 4-5 osobowych. Wtedy na planszy dzieje się tak dużo, że tylko najbardziej bystre osoby poradzą sobie z ogarnięciem sytuacji i zaplanowaniem odpowiedniej strategii. Im więcej wilków na planszy i im bardziej rozwiniemy ich umiejętności, tym więcej mamy możliwości, a nasze akcje mają większy zasięg. Początkowo łatwo zapanować nad niewielką grupą i jednocześnie przewidywać posunięcia przeciwników, jednak im dalej w las – robi się ciężej. Wilki nie wybaczają błędów. Jeden-dwa nieprzemyślane ruchy i być może szanse na końcowe zwycięstwo zostały zaprzepaszczone. Dawno żadna gra nie dała mi takiej satysfakcji z wygranej!
Wariant dla dwóch osób trochę rozczarował
Wilki to gra, która znakomicie sprawdza się na 3,4 oraz 5 osób. Istnieje również wariant dla dwóch osób, który odrobinę zmienia rozgrywkę. Największą zmianą są neutralne watahy rozstawione na planszy. Ten zabieg powoduje, że gracze w momencie punktowania mogą mieć mniejszą siłę niż neutralne stado na danym kaflu, a przez to nie zdobędą punktów. Wymusza to na nas nie odpuszczanie żadnego fragmentu planszy. O ile uważam, że dodanie neutralnej watahy to dobry pomysł, to zagęszcza rozgrywkę, to z rozgrywką mam pewien problem. Grając tylko z jednym przeciwnikiem, dosyć łatwo przeanalizować ruchy drugiego gracza. Rozgrywka wtedy zbytnio przypomina excela i przeliczanie. Mniej tutaj zaskoczeń i niespodziewanych zagrań. Lubię Wilki, więc nie odmówię partyjki na dwie osoby, ale zdecydowanie lepiej będę bawił się w szerszym gronie.
Kilka słów o jakości wykonania
Jak zaznaczałem na wstępie, już pokazanie okładki sprawiło, że wiedziałem że chcę mieć Wilki w swojej kolekcji. Pod względem wizualnym zachwyca nie tylko okładka. Piękne meepelki wilków robią wrażenie, modularna plansza i żetony akcji są doskonałe – zarówno jeśli chodzi o design, jak o jakość wykonania. Dwuwarstwowe planszetki Wików są barwne i przyjemne dla oka. Podobno ten element miał problem w pierwszym angielskim wydaniu, ale na szczęście polska wersja jest ok. Gra pięknie prezentuje się zarówno na półce, jak również na stole. Gra zasługuję na 5 z plusem za elementy wizualne!
Podsumowanie
Najnowsza propozycja ze stajni Portal Games to w mojej opinii jedna z najlepszych gier wydanych w tym roku w Polsce. Dawno nie czułem takiej rywalizacji na planszy, dawno żadna gra nie podobała mi się wizualnie tak jak Wilki. To doskonałe area-control z przystępnymi zasadami, których opanowanie wcale nie będzie takie łatwe! Jeśli lubisz gry z dużą ilością negatywnej interakcji – Wilki będą dla Ciebie! Obstawiam, że niewiele gier w tym roku, zrobi na mnie tak dobre wrażenie. Zdecydowany top 2023 roku!