Kto i gdzie stworzył muzykę do najnowszego Residenta? W jakiej konwencji powstała? Kto odpowiada za wokal? Przeczytaj o szczegółach na temat warstwy dźwiękowej w grze Resident Evil: Village.
Jeden motyw, wielu twórców
Motyw przewodni gry Resident Evil: Village, który nagrano w Londynie w Metropolis Studios stanowi utwór Yearing for Dark Shadows. Artyści, którzy brali udział w jego tworzeniu to: Michael Kim-Sheng (tekst, klawisze), Samuel Villagomez (wokal, produkcja), Brigitte Dajczer, Elinor Frey, Anit Ghosh (smyczki), Christian Graham, Sebastian Splinter, Boris Saint-Pierre (miks, nagranie) oraz Aga Ujma (wokal). Kompozytorem piosenki jest Brian D’Oliveira – znany już z poprzedniej części Residenta.
Oryginalny głos
Za sferę wokalną w piosence odpowiada sam Brian D’Oliveira oraz nietuzinkowa wokalistka, którą kompozytor odkrył przypadkiem szukając inspiracji na temat muzyki indonezyjskiej. Ten charakterystyczny głos, który słyszymy w motywie przewodnim należy do Agi Ujmy. Jak sama powiedziała – wykonanie było dla niej pewnego rodzaju wyzwaniem, dlatego stało się niezwykle ekscytujące. O kulisach powstania utworu opowiadają razem z D’Olivierą w filmie:
Kto stworzył soundtrack?
Cały soundtrack gry Resident Evil: Village to efekt pracy wielu artystów, między innymi: Shusaku Uchiyama, Nao Sato, wspomnianego już Briana D’Oliviery oraz znanego polskiego kompozytora Marcina Przybyłowicza, który skomponował utwór Village of Shadows. Każdy z wyżej wymienionych przy tworzeniu piosenek kładzie nacisk na nieco inny akcent. Dzięki temu, utwory się od siebie różnią jednocześnie mając tę samą bazę.
Charakter muzyki
Kompozytorzy, którzy brali udział w tworzeniu muzyki do Residenta oparli ją na klimacie horroru, który doskonale pasuje do konwencji samej gry. W całym soundtracku można znaleźć całą paletę smaczków, jakimi dysponuje muzyka współczesna – od orkiestry symfonicznej i chóru, po nowoczesne syntezatory dźwięków. Wszystko to w konwencji grozy.
Efekt końcowy
Różnorodność kompozytorów, nowoczesne rozwiązania muzyczne, chór i orkiestra symfoniczna połączone z oryginalnym głosem wokalistki. To one stworzyły scenerię niczym z horroru, która wywołuje u graczy dreszcz niepokoju. By jednak poczuć pełną gamę emocji, zaserwowanych przez kompozytorów Residenta, sam soundtrack nie wystarczy.