Na Steam po raz pierwszy pojawiła się w pełni nieocenzurowana produkcja erotyczna: Negligee: Love Stories. Czy to początek nowej ery?
Wczoraj odbyła się steamowa premiera gry Negligee: Love Stories, z pozoru kolejnej typowej visual noveli z elementami erotyki. Tym jednak, co wyróżnia inne produkcje tego typu jest fakt, że jest to pierwsza produkcja tego typu pozbawiona jakiejkolwiek cenzury.
To coś naprawdę nowego. Do tej pory platforma Gabena walczyła z takimi produkcjami i nakazywała cenzurowanie gier. Przez co ich twórcy by zachować dorosły charakter swojej gry musieli wydawać specjalne łatki spoza Steam. Czasami nawet dochodziło do ultimatum: albo producenci wytną drażliwe fragmenty, albo gra zniknie z platformy. Z takim problemem spotkały się takie produkcje jak HuniePop, KarmaSutra czy Battle Girls Galactic Girls.
Lecz nie tym razem. Dobrą nowinę przekazali sami twórcy informując nas na swoim Twitterze wywołując burzę. To nie pierwsza niespodzianka zafundowana przez Valve w ciągu ostatnich kilku dni. Ostatnio mogliśmy usłyszeć o powrocie do promocji błyskawicznych.
Czy strach się bać?
Wielu ludzi twierdzi, że przez tę decyzję czeka nas masowy zalew produkcji niskiej jakości, nastawionych na zysk a w dodatku erotycznych. Wystraszonych uspokajam: dzięki odpowiednim filtrom będzie można unikać w sklepie Steam treści erotycznych co zminimalizuje szansę na spotkanie takowych. Negligee: Love Stories również nie wniesie nic nowego w kwestii słabych “masuwek”, bo tych i tak jest już sporo.
O co tyle szumu?
Negligee: Love Stories to kolejna gra z gatunku Visual Novel wydana przez Dharker Studios. Poznamy w niej historie czterech dziewczyn: Jasmin, Karen, Charlotte oraz Sophie. Wygląda na to że gracz będzie mógł wpłynąć na osobowość postaci oraz ich cele dzięki prostemu systemowi wyborów. Gra ma nam zaoferować treści przeznaczone wyłącznie dla dorosłych. Obok nagości i stosunku seksualnego pojawi się wątek patologicznego małżeństwa czy problemu z nimfomanią.
To jak? Kolega kupuje? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
