Kroniki Zamku Avel doczekały się pierwszego dużego rozszerzenia! Podstawkę bardzo polubiłem, wiec na dodatek czekałem z dużym wytęsknieniem. Czy w warto było czekać? Zapraszam do recenzji.
W tej recenzji skupię się wyłącznie na elementach z dodatku. Jeśli chcesz poznać moją opinię o grze podstawowej to sprawdź jej recenzję. Kroniki zamku Avel: Nowe opowieści to pierwsze (i mam nadzieję, że nie ostatnie) duże rozszerzenie do rodzinnej gry o bohaterach. Oprócz alternatywnego potwora, którego podmieniacie za Monstrum, wprowadza też 3 inne uniwersalne moduły, które możecie dołączyć do dowolnej rozgrywki, a także 3 scenariusze przygód z nowymi zasadami i zmienionymi warunkami zwycięstwa.
To co zauważalne jest od samego początku to wzrost poziomu trudności, z czego zapewne ucieszą się rodzice, którzy są “zmuszani” do gdy ze swoimi pociechami. Ja sam również ciesze się, że skala trudności poszła w górę. Potrzebowałem trochę nowych wyzwań i to ten dodatek dostarcza.
Opis modułów
Księżycowy Potwór to nowy, wielki zły, który zajmie miejsce Monstrum z podstawki. Gra będzie przebiegać dokładnie tak samo, jak w grze podstawowej, jednak gdy Księżycowy potwór się poruszy, odwracasz dwie z jego specjalnych płytek. Jedna da natychmiastowy efekt, który zazwyczaj spowoduje pewne obrażenia lub nawet przywoła innego potwora. Drugi wprowadzi trwały efekt, który będzie trwał do momentu ponownego poruszenia. Jeśli czułeś, że Monstrum zaczyna być dla ciebie zbyt łatwe, to Księżycowy Potwór z pewnością sprawi ci większe wyzwanie nawet w trybie łatwym. Losowe żetony zmienią sposób, w jaki do tego podchodzisz, a nawet sposób, w jaki zdecydujesz się przygotować do starcia. Za każdym razem, gdy odwracasz płytkę, dodajesz zabawnej dawki napięcia, gdy martwisz się, co tym razem przygotował dla Ciebie Księżycowy Potwór!
Tytania i Oberon to elficcy Król i Królowa miasta Avel. Możesz dodać ich pojedynczo lub razem do dowolnej gry. Po prostu umieść tekturowe figurki w odpowiednich lokalizacjach początkowych, które będą jedną z dwóch płytek startowych, na których znajdują się legowiska. Oberon będzie trzymał magiczny przedmiot lub element wyposażenia, który możesz kupić za cenę pokazaną na przedmiocie, gdy znajdziesz się na tym samym obszarze co on. Przedmioty nie są jednak tanie. Aby je kupić, będziesz potrzebować kombinacji złota, broni, a nawet trofeów w postaci potworów o określonych kolorach. Za każdym razem, gdy teraz pokonasz potwora, zbierzesz jego żeton, abyś mógł go potencjalnie wydać później. Te przedmioty są jednak potężne, więc są warte wysiłku. Niektórzy dadzą ci dodatkowe kości, sposoby manipulowania kośćmi, a nawet broń dystansową, której można użyć jako darmowej akcji.
Te nowe przedmioty są świetne i dają dodatkowy poziom decyzji, który należy podjąć, jeśli chodzi o przygotowania do wielkiej bitwy na końcu. Zwłaszcza jeśli chodzi o potwory, z którymi zdecydujesz się zmierzyć. Teraz jeszcze bardziej kuszące jest podjęcie trudniejszego zadania, aby móc wykorzystać je do nagród i zdobyć fajną zabawkę do późniejszego wykorzystania. Gdy coś zostanie od niego przyniesione, Oberon będzie poruszał się po planszy i będzie miał kolejny przedmiot, który będzie mógł kupić.
Tytania działa w podobny sposób, ale będzie wysyłać magiczne duchy, które pomogą ci w przygodzie. Za każdego ducha zapłacisz tylko dwie monety, a kupowanie u niej jest akcją bezpłatną (choć nadal musisz znajdować się na tym samym polu). Korzystanie z duchów jest także akcją darmową. Dają one kilka fajnych, jednorazowych umiejętności, takich jak zdobywanie pieniędzy, regeneracja zdrowia, ulepszanie broni, zmiana kości lub dodatkowy ruch i wiele więcej. To świetny sposób na zdobycie fajnych przedmiotów za niską cenę, szczególnie że jednym z problemów, gry podstawowej, jest brak wystarczającej ilości pieniędzy.
Obie postacie wprowadzają niby niedużo, ale w rzeczywistości drastycznie zmieniamy to w jaki sposób gramy i jakie decyzje podejmujemy. Warto wprowadzać je do każdej rozgrywki. Dzięki nim możemy być jeszcze potężniejsi!
Okrutni Łowcy: Weź sześć żetonów okrutnych potworów łowców i wtasuj je z resztą małych potworów. Będą działać tak samo jak zwykłe potwory, z tą różnicą, że kiedy je pokonasz, bierzesz także żeton ducha z wierzchu stosu. To kolejny mały dodatek, który wprowadza odrobinę różnorodności. Można grać bez niego, ale po co?
O Kampanii słów kilka
Kampania to największy i najbardziej wyczekiwany przeze mnie dodatek. Pozwala on na rozegranie kampanii składającej się z trzech scenariuszy. Nie będę wnikał w przebieg każdego scenariusza, pozostawię to wam wszystkim, abyście sami zagłębili się w tę historię. Powiem tylko, że każdy z nich zmienia sposób gry. Wszystkie trzy to miłe, małe zmiany w formacie i właściwie wprowadzają przyjemną różnorodność. Scenariusze zaprojektowano tak, aby można je było rozgrywać indywidualnie, dzięki czemu nie trzeba rozgrywać kampanii po kolei. Ale zdecydowanie warto to zrobić raz, aby poznać historię i kontekst każdego z nich. Szczególnie, że nie jest to coś przesadnie długiego. Spokojnie można to ograć z dzieciakami w jeden weekend.
Wykonanie
Po raz kolejny należy pochwalić twórców i wydawnictwo, za świetnej jakości komponenty. Elementy z tektury 3D są naprawdę fajne i dodają grze mnóstwo uroku. Na początku jest trochę zabawy ze złożeniem wszystkiego w całość, ale najważniejsze całość, po złożeniu z łatwością mieści się w pudełku.
Podumowanie
Nowe Opowieści to bardzo udany dodatek urozmaicający już dobrą podstawkę. Dodatkowe moduły są przemyślane i nie są wprowadzone na siłę. Potrafią one znacząco utrudnić rozgrywkę oraz zmuszają do podejmowania nieszablonowych decyzji. Trzy-scenariusozwa kampania fajnie rozwija historię Avelu, nie przytłacza, a każdy ze scenariuszy wprowadza delikatne zmiany, przez co chce się rozegrać wszytko na raz. Pierwszy dodatek można uznać za sukces, teraz czekam na kolejne!