Portkey Games przesuwa datę premiery Hogwarts Legacy na rok 2022. Grę pokazano na konferencji PlayStation podczas E3 2020, a jej premiera pierwotnie miała odbyć się tego roku.
Dziedzictwo Hogwartu to RPG w uniwersum Harry’ego Pottera, który został bez wątpienia hucznie przyjęty przy okazji E3 2020. Pierwotnie Portkey Games obiecywało, że w szkole magii będziemy mogli bawić się już tego roku. Komunikat z 13-tego stycznia skutecznie pogrzebał wśród graczy to marzenie, a z wyciągnięciem swoich różdżek będą musieli jeszcze poczekać. Oficjalny Twitter gry udostępnił komunikat informujący, że premiera odbędzie się dopiero w 2022 roku. Treść ogłoszenia jest krótka i prosta:
Chcielibyśmy podziękować fanom z całego świata za tak ogromną reakcję przy ogłoszeniu Hogwarts Legacy od Portkey games. Najważniejszym dla nas jest, by dostarczyć graczom i fanom serii jak najlepszych wrażeń, dlatego dajemy grze czas, którego potrzebuje.
Premiera Hogwarts Legacy odbędzie się w 2022
— Hogwarts Legacy (@HogwartsLegacy) January 13, 2021
Na co dokładnie czekamy?
Słowami przypomnienia – Hogwarts Legacy ma być grą RPG z otwartym światem. Osadzona będzie w kultowym uniwersum o “chłopcu, który przeżył” autorstwa J.K. Rowling. Akcja przygody rozgrywać się będzie w XIX wiecznym Hogwarcie, gdzie wcielimy się w rolę ucznia. Nie będzie to jednak zwykły student magii i czarodziejstwa, ten ma posiadać niezwykłą zdolność panowania nad tajemniczą, starożytną magią. Oprócz otwartego świata, Portkey Games obiecało graczom możliwość kontrolowania przebiegu fabuły poprzez podejmowanie istotnych decyzji w trakcie gry.
W szkole magów mają czekać nas takie aktywności, jak: latanie na miotle; opieka nad magicznymi stworzeniami; czy warzenie eliksirów. Przynajmniej to obiecał nam oficjalny zwiastun. Gratką dla wielu bez wątpienia będzie możliwość zwiedzania rozbudowanego zamczyska. Już Electronic Arts w swoich grach o przygodach Harry’ego Pottera pokazało, jak Hogwart potrafi być zagmatwanym miejscem, pełnym ciekawostek i tajemnic. Biorąc pod uwagę, że podstawą tej gry ma być otwartość świata i bogactwo aktywności, można się spodziewać, że nadchodząca szkoła magii okaże się jeszcze większym labiryntem.
Pozostaje się nam jedynie uzbroić w cierpliwość. Być może dodatkowy rok czekania to idealna okazja, by przypomnieć sobie filmy, książki, a może i inne gry w świecie czarów i magii. Najlepiej ostudzić swoje pokłady hype’u i dać twórcom czas, na przygotowanie czegoś magicznego, niż otrzymać “sklejkę” zrobioną na czas, ale w pośpiechu.