Choć Polscy aktorzy rzadko bywają głównymi bohaterami zagranicznych produkcji, to jednak w wielu serialach i filmach pojawiają się postacie polskiego pochodzenia lub prostu seriale i filmy tworzą Polacy, często to odniesienia do historii naszego kraju czy nawet zabawne stereotypy. Te wątki dodają realizmu fabule i przypominają, jak duży wpływ ma Polonia na światową kulturę, bo w końcu kto nie lubi się pośmiać z czegoś co zrozumieją tylko nasi rodacy?
Często w filmach i serialach wstępują osoby pochodzące z Polski, m.in. takimi produkcjami są:
Dwie spłukane dziewczyny (2 Broke Girls) – Sophie Kachinsky

To dziwna i zabójczo śmieszna sąsiadka Max i Caroline, grana przez Jennifer Coolidge. Sophie pochodzi z Warszawy, prowadzi firmę sprzątającą i często opowiada o swoim życiu w Polsce. Choć jej wątek bywa przerysowany, to właśnie on wprowadził „polski akcent” do amerykańskiej komedii.
Plotkara (Gossip Girl) – Dorota Kushlovsky

Dorota była nie tylko lojalną pokojówką Blair Waldorf, ale też jej powierniczką i osobą, do której bohaterka zwracała się w najtrudniejszych chwilach. Z tego powodu część widzów sądziła, że to właśnie ona jest tytułową „plotkarą”.
W rolę pokojówki wcieliła się Zuzanna Szadkowski, aktorka polskiego pochodzenia. Choć wychowała się w USA, urodziła się w Warszawie, a w kilku scenach w serialu można usłyszeć ją mówiącą po polsku. Co ciekawe, mimo wyraźnego amerykańskiego akcentu, jej polszczyzna i tak wypada autentyczniej niż u wielu innych „Polaków” w zagranicznych produkcjach. Szadkowski zagrała także w innych serialach, m.in. Pozłacany wiek (The Gilded Age) czy Nowoczesna miłość (Modern Love), gdzie również podkreślano jej etniczne korzenie.
Teoria wielkiego podrywu, (The big bang theory) – polska kiełbasa, Mikołaj Kopernik i Maria Skłodowska-Curie, oraz Bernadette Rostenkowski-Wolowitz

Jedna z głównych bohaterek, Bernadette Rostenkowski-Wolowitz, grana przez Melissę Rauch, ma polskie pochodzenie. Już samo jej nazwisko wyraźnie to podkreśla, a w dialogach pojawiają się odniesienia do polskiej kultury. Twórcy serialu, Chuck Lorre i Bill Prady, wykorzystali te wątki m.in. do tworzenia zabawnych scen. W jednej z nich Sheldon Cooper przygotowuje rebus, w którym znalazły się:
- Polska kiełbasa
- Mikołaj Kopernik
- Maria Skłodowska-Curie, która w żarcie Sheldona zatruwa się radem
Serial kilkukrotnie wplatał polskie elementy, czasem w formie pochwały wielkich postaci nauki, a innym razem jako humorystyczne stereotypy. Obok subtelnych żartów o kuchni czy historii, pojawiały się też mocniejsze wtrącenia, np. nawiązania do Holokaustu – co budziło mieszane reakcje widzów.
Czas na te ukryte wątki czyli Bruce Wszechmogący – Rodzina Kowolskich

W filmie pojawia się rodzina Kowolskich, są to właścicieli piekarni, z którymi Bruce (Jim Carrey) przeprowadza wywiad telewizyjny. Ich niezwykłe wypieki stają się tematem jednego z reportaży.
To jednak nie koniec polskich nawiązań. W scenach „gagów z planu”, dołączonych na końcu filmu, możemy zobaczyć, jak Mama Kowolski (Lillian Adams) uczy Bruce’a… polskiego przekleństwa. To krótka, ale zabawna scena, która dodatkowo podkreśla charakter tej postaci i wprowadza do hollywoodzkiej komedii odrobinę „swojskiego” klimatu.
Sztuka zrywania – Gary Grabowski

Aktor Vince Vaughn wciela się w postać Gary’ego Grabowskiego – to Amerykanin polskiego pochodzenia, który w swojej pracy eksponuje polską flagę, chodzi w koszulce z białym orłem i na każdym kroku podkreśla swoje dziedzictwo. Bohater jest wręcz uosobieniem dumy z polskich korzeni – choć przedstawiony z przymrużeniem oka, to jednak z wyraźnym szacunkiem do tradycji. Dla Polaków zobaczyć choć odrobione polskości na zagranicznym ekranie to szeroko pojęta duma!
Choć polskie wątki w zagranicznych filmach i serialach często pojawiają się w formie drobnych żartów, charakterystycznych postaci czy krótkich scen, mają ogromne znaczenie.
Pokazują bowiem, że Polska i Polacy istnieją w globalnej kulturze – czasem jako element humorystyczny, czasem jako wyraz dumy z korzeni, a czasem jako subtelne nawiązanie do naszej historii i tradycji.
Dla widzów z Polski takie momenty to zawsze miła niespodzianka!
Nawet w największych hollywoodzkich hitach możemy znaleźć cząstkę „polskości” i można śmiało powiedzieć, że każdy taki akcent – od pokojówki Doroty w Plotkarze, przez rebusy w Teorii Wielkiego Podrywu, po Gary’ego Grabowskiego w Sztuce zrywania – jest małym przypomnieniem, że Polacy zostawiają swój ślad nawet tam, gdzie najmniej się tego spodziewamy.