Fani Better call Saul muszą pogodzić się z myślą, że ich ulubiona seria osadzona w uniwersum Breaking Bad ostatecznie dobiegła końca. Jest jednak dobra wiadomość. Okazuje się, że jej twórca, Vince Gilligan, jakiś czas temu rozpoczął pracę nad zupełnie nowym serialem.
Better call Saul to prequel kultowego już dziś Breaking Bad. Historia Saula Goodmana ostatecznie się zakończyła, domykając większość wątków lub doprowadzając je do takiego momentu, jaki zastajemy we wspomnianym Breaking Bad. I choć szósta seria to prawdziwe arcydzieło popkultury, to jednak czas pożegnania z jej bohaterami musiałby i tak kiedyś nastąpić. W końcu nie można ciągnąc jednej historii w nieskończoność. Na szczęście twórca obu tych projektów ma w zanadrzu nowy pomysł, który już niebawem może być poddany realizacji.
Gilligan stworzy kolejny prequel Breaking Bad?
Wraz z zakończeniem Breaking Bad jego twórcy postanowili zrobić prezent fanom i nakręcić prequel tej historii. Better call Saul zostało świetnie przyjęte przez widzów, o czym może świadczyć pokaźna ilość sezonów. Finałowy odcinek pojawił się 15 sierpnia (w polskiej wersji językowej dopiero 17 sierpnia) i zdążył wywołać lawinę komentarzy. Wśród nich przewijało się też wiele zapytań odnośnie tego, czy seria doczeka się rozwinięcia w postaci kolejnego prequela. Vince Gilligan rozwiał jednak wszelkie wątpliwości.
Okazuje się bowiem, że fani mają zarówno powody do euforii, jak również poczują się lekko zawiedzeni. Vince Gilligan w jednej ze swoich ostatnich wypowiedzi zaznaczył, że ma pomysł na zupełnie nowy serial, jednak nie będzie on w żaden sposób powiązany z uniwersum Breaking Bad. Zaznaczył przy tym, że jak na razie nie planuje rozwijania kultowej serii, ale nie jest wykluczone, że jeszcze kiedyś do niej powróci. O czym będzie nowy serial?
O czym będzie nowy serial Gilligana?
Jak na razie jest za wcześnie, żeby mówić o jakichkolwiek szczegółach dotyczących nowego projektu Gilligana. Jednak jak podaje serwis Deadline, jego nowym projektem jest podobno zainteresowanych aż 9 stacji telewizyjnych i platform streamingowych. Ustalenia portalu mówią wprost, iż nie będzie to serial osadzony w świecie narkotyków, tak jak to miało miejsce przy Breaking Bad. Tym razem scenarzysta zbliża się bardziej do swoich początków, gdy był jednym ze współtwórców serialu Z Archiwum X.
Nowy serial nie będzie jednak historią opartą gatunkowo na science fiction. Będzie raczej koncentrował się na rzeczywistych postaciach i wydarzeniach. Jak we wszystkich projektach Gilligana, tak i tu nie zabraknie momentów, które będą niejako zachęcały widza do przemyśleń. Podobno ma być dramatycznie, ale też nie zabraknie momentów, które wywołają uśmiech na twarzach odbiorców.
Wszystkie odcinki Breaking Bad i Better call Saul znajdziecie na platformie Netflix.