Film z 2011 roku Służące to ekranizacja książki Kathryn Stockett o segregacji rasowej w Stanach zjednoczonych. Produkcja wyróżnia się przedstawieniem piękna zwyczajnego życia dyskryminowanej grupy społecznej. Zaskakuje również humorem i ciepłem, a także świetnie skonstruowanymi i zagranymi postaciami.
Dyskryminacja
Film zajmuje się sprzecznością, która przejawiała się w kontaktach uprzywilejowanych Amerykanów ze swoją czarnoskórą służbą. Kobiety pracujące w ich domach sprzątają, gotują i co ważniejsze zajmują się dziećmi. Tworzą z nimi więzi często głębsze niż z biologiczną rodziną. Nianie, które na początku życia pociech były dla nich najważniejszymi osobami, z czasem stają się ich pracownikami. Służba jest więc zobowiązana do wykonywania wszystkich prac domowych za karygodnie niską płacę. Dodatkowo pracodawcy traktują ich jak gorszy sort ludzi, a nawet swoje własności. Nie przeszkadza im, że zatrudnione kobiety wykonują wszystkie czynności wokół ich dzieci, ale problemem jest jedzenie z nimi w tym samym pomieszczeniu albo, co gorsza, korzystanie z tych samych toalet.
Zmiana
Większość dzieci zapomina, kto tak naprawdę je wychował. Na szczęście nie wszystkie. W filmowych realiach wyjątkiem jest Skeeter (Emma Stone), początkująca dziennikarka, która wraca do rodzinnego miasteczka po studiach. Obserwując relacje swojego otoczenia z pomocą domową, decyduje się spisać historię kobiet, które pracują jako służba. Dwie czarnoskóre kobiety ryzykując wszystko, wspierają szczytne dzieło dziewczyny. Z czasem coraz więcej służby opowiada swoje historie. Pierwsza taka inicjatywa miała pokazać, jak obłudne i okrutne mogą być z pozoru przykładowe panie domu. Opowieść zawarta w filmie pokazuje, że nie wszystkie przemiany społeczne zachodzą wśród wielkich strajków, a także, że odwaga ma różne oblicze.
Aktorki
W filmie przeważają role kobiece, mężczyźni są tylko dodatkiem do historii. Mężowie, synowie i nowo poznani kandydaci na partnerów przewijają się w tle. Daje to niesamowicie duże pole aktorkom, którym zwykle mają mniejszą szansę zatrudnienia. Kobiety w produkcji nie tylko ilościowo przejmują ekran. Praktycznie każda budowana postać zachwyca. Nie sposób ocenić, która z pań lepiej odnajduje się w filmowej rzeczywistości. Emma Stone świetnie odnajduje się w roli wyobcowanej, zagubionej dziennikarki. Octavia Spencer i Viola Davis wcielają się w odważne pomoce domowe targane wątpliwościami. Warto zauważyć też atrakcyjną, radosną i zagubioną postać młodej żony granej przez Jessice Chastain. Kolejnym nazwiskiem wartym wspomnienia jest Bryce Dallas Howard, czyli czarny charakter w sukni za kolano, spryskany lakierem do włosów.
Trudne tematy
Mimo trudnej tematyki filmu, ogląda się go przyjemnie. Nie jest on pełen zwrotów akcji i brak mu zaskakujących konkluzji, mimo to historia porywa. Scenariusz i postacie są świetnie dopracowane, przez co produkcję ogląda się bardzo dobrze. Bohaterowie nie zaskakują spektakularnymi przemianami i raczej jednoznacznie są dobrzy, albo źli. Nie psuje to jednak nastroju, a nawet lepiej podkreśla ogólnie powszechny problem. Pastelowe kolory i działalność dobroczynna nie łączy się z dobrocią. Wrażliwość i chęć zrozumienia drugiego człowieka jest prawdziwą wartością w trudnym świecie.