Wielkimi krokami zbliża się finałowy odcinek Rodu Smoka, czyli prequelu Gry o Tron. Czy twórcy serialu sprostali oczekiwaniom fanów powieści Martina?
O czym opowiada Ród Smoka
„The only thing that could tear down the House of the Dragon was itself” – tak właśnie rozpoczyna się pierwszy odcinek produkcji, już na samym wstępie zapowiada się naprawdę obiecująco. Jednak do rzeczy, o czym tak naprawdę jest Ród Smoka? Aby zrozumieć fabułę musimy przenieść się o 200 lata wstecz od wydarzeń z Gry o Tron. Głównym wątkiem serialu jest walka o Żelazny Tron pomiędzy dwoma nieprzychylnie nastawionymi wobec siebie rodami. Twórcy Rodu Smoka wzbogacili fabułę o intrygi oraz romanse rozgrywające się na dworze Targaryenów.
Serial warty nagrody Emmy?
Wszyscy wiemy, że Gra o Tron zrobiła furorę w serialowym świecie, produkcja ta była nagradzana przez lata wieloma nagrodami, w tym najważniejszą statuetką – Emmy. Czy prequel – Ród Smoka także zasłuży w następnym roku na Emmy? Biorąc pod uwagę świetną fabułę, idealnie dobraną obsadę oraz zapierające dech w piersi efekty wizualne, myślę, że z pewnością ciężka praca twórców serialu się tutaj opłaci. To, co widzowie mogą pokochać w serialu George’a R.R. Martina to przede wszystkim jego historyczny klimat. Oglądający ma wrażenie, że wsiąka w każdą najmniejszą część, która dzieje się na ekranie.