Pół żartem, pół serio to amerykańska komedia z 1959 roku, wyreżyserowana przez Billy’ego Wildera, który stworzył scenariusz wspólnie z I.A.L. Diamondem na podstawie opowiadania Roberta Thoerena i Michaela Logana. Akcja filmu osadzona jest w czasach prohibicji w Stanach Zjednoczonych, w latach 20. XX wieku.
Fabuła opowiada historię dwóch muzyków, Joego i Jerry’ego, którzy przypadkiem stają się świadkami porachunków gangsterskich. Aby uniknąć śmierci, postanawiają przebrać się za kobiety i dołączają do damskiej orkiestry, podróżując na Florydę jako Daphne i Josephine. W trakcie tej podróży wpadają w różne komiczne i niebezpieczne sytuacje, szczególnie gdy mafia zaczyna ich ścigać. Akcja filmu przenosi się do luksusowego hotelu, który w rzeczywistości jest słynnym Hotel Del Coronado w Kalifornii.
Fabuła i konstrukcja
Akcja filmu rozgrywa się w czasach prohibicji w Stanach Zjednoczonych, kiedy gangsterskie porachunki były na porządku dziennym. Dwaj muzycy, saksofonista Joe (Tony Curtis) i kontrabasista Jerry (Jack Lemmon), przypadkowo stają się świadkami masakry gangsterskiej, co zmusza ich do ucieczki. W desperackim akcie kamuflażu przebierają się za kobiety i dołączają do żeńskiego zespołu muzycznego, udając „Josephine” i „Daphne”. Ich podróż na Florydę w towarzystwie pełnych energii koleżanek z orkiestry staje się serią przezabawnych i coraz bardziej skomplikowanych sytuacji.
Główna oś narracji kręci się wokół ich prób zachowania tożsamości w tajemnicy przed kolegami z zespołu i mafią, która nieustannie ich ściga. Sytuację komplikuje obecność pięknej i beztroskiej Sugar Kane (Marilyn Monroe), w której Joe zakochuje się od pierwszego wejrzenia, a Jerry, jako „Daphne”, niespodziewanie przyciąga romantyczne zainteresowanie bogatego milionera.
W rolach głównych…
Marilyn Monroe jako Sugar Kane jest jednocześnie zmysłowa, naiwna i urocza. Jej postać marzy o wyrwaniu się z życia pełnego rozczarowań i pragnie znaleźć bogatego mężczyznę, który da jej stabilizację. Monroe nie tylko zachwyca swoim magnetycznym urokiem, ale również wnosi do filmu niezwykłą lekkość i ciepło. Jej wykonanie piosenek, takich jak I Wanna Be Loved By You, jest niezapomniane.
Tony Curtis w podwójnej roli Joe/Josephine oraz jako „junior” – zmyślony milioner – prezentuje swój niezwykły talent komediowy. Szczególnie godne uwagi są sceny, w których Joe próbuje zdobyć serce Sugar, podszywając się pod bogatego mężczyznę, a także jego naśladowanie akcentu Cary’ego Granta.
Jack Lemmon w roli Jerry’ego/Daphne jest absolutnie fenomenalny. Jego wyczucie rytmu komediowego i umiejętność oddania wewnętrznego konfliktu bohatera (czy pozostać „Daphne”, by cieszyć się nowo odkrytymi przywilejami, czy wrócić do rzeczywistości) tworzą jedną z najzabawniejszych kreacji w historii kina.
Scenografia
Wizualna strona filmu również zasługuje na uznanie. Zdjęcia autorstwa Charlesa Lang Jr. perfekcyjnie oddają atmosferę lat 20. Hotel Del Coronado, który „gra” luksusowy hotel na Florydzie, stanowi wspaniałą scenografię dla kulminacyjnych wydarzeń filmu. Kostiumy Orry-Kelly’ego, za które zdobył Oscara, są nie tylko piękne, ale również doskonale współgrają z fabułą – zwłaszcza stroje, które podkreślają humorystyczny kontrast między męskością a kobiecością Joe i Jerry’ego.
Odbiór i znaczenie
Pół żartem, pół serio to nie tylko film komediowy – to dzieło, które zrewolucjonizowało gatunek. Jego innowacyjność została doceniona zarówno przez widzów, jak i krytyków. W 2000 roku Amerykański Instytut Filmowy uznał go za najzabawniejszy film wszech czasów. Dzięki swojemu uniwersalnemu humorowi, doskonałej realizacji i wybitnym kreacjom aktorskim, film przetrwał próbę czasu i pozostaje arcydziełem, które inspiruje kolejne pokolenia twórców.
Film zyskał ogromne uznanie krytyków i widzów, a także wiele prestiżowych nagród, takich jak Złoty Glob. Jedną z najbardziej znanych scen jest moment, gdy Marilyn Monroe wypowiada słynne zdanie „To ja, Sugar” aż 47 razy podczas kręcenia jednej sceny. Film został uznany przez Amerykański Instytut Filmowy za jedną z najzabawniejszych produkcji wszech czasów i zajął 14. miejsce w rankingu stu najlepszych filmów stulecia.