Ohana znaczy rodzina, a w rodzinie nikogo się nie odtrąca ani nie porzuca. – to cytat z pewnego filmu, który zna zapewne każdy. Jednak dla tych, którzy nie skojarzyli – a wątpię, że istnieje ktoś taki – jest to Lilo i Stich. Ta bajka miała swoją polską premierę 20 lat temu – 5 lipca 2002 roku.
Lilo i Stich to niesamowity film animowany Disneya. Historia młodej dziewczynki mieszkającej na Hawajach i niebieskiego stworka z odległej galaktyki wzrusza, rozśmiesza i rozczula widzów już od 20 lat.
Bajka porusza wiele problemów, które nie dotyczą tylko i wyłącznie najmłodszych widzów. Jednym z nich jest samotność i odrzucenie – mała Lilo czuje się samotna. Nie dogaduje się z rówieśnikami, a najbliższą osobą jest jej siostra. Poczucie samotności dziewczynki prowadzi do adopcji pieska, który w rzeczywistości okazuje się być Stichem. Od tego momentu to on stanie się jej przyjacielem i kompanem, a nawet czymś więcej – rodziną.
Jednak mimo tego, że to Lilo jest główną i tytułową bohaterką, film nie skupia się tylko na niej. Ważna w tej historii jest również jej siostra-opiekunka – Nani. To właśnie na jej barkach spoczywa utrzymanie i opieka nad dziewczynką. Nie jest to łatwe, zwłaszcza gdy samemu jest się dosyć młodym, a już na pewno zbyt młodym, by ogarnąć to wszystko. Nani często nie ma czasu dla siebie, jest przemęczona i z pewnością nie spędza wolnego czasu (o ile go ma) jak jej rówieśnicy. Chociaż czasem bywa ciężko i nie zawsze jest tak, jak siostry chciałyby, żeby było – ich siostrzana miłość jest nie do pokonania. Kłócą się, dogryzają sobie, ale koniec końców grają do jednej bramki.
Soundtrack do bajki
Jeśli chodzi o kwestię muzyki w filmie, to fani Elvisa Presleya będą wniebowzięci. Podczas niespełna półtoragodzinnego seansu możemy usłyszeć aż 7 utworów króla rock and rolla. W znacznej części, bo aż w 5 rozpoznamy głos Elvisa, ale pojawiają się również covery. Jednak oprócz Presleya w Lilo i Stichu hawajski klimat budują utwory napisane specjalnie dla tej bajki. Dwie piosenki (He Mele No Lilo i Hawaiian Roller Coaster Ride) których autorem jest Mark Kealiʻi Hoʻomalu, zostały zaśpiewane po hawajsku.
Nagrody przyznane Lilo i Stich
Animacja zyskała fanów nie tylko wśród dzieci. Lilo i Stich dostało nominację do wielu nagród, jednak udało się zdobyć tylko trzy z nich. Stowarzyszenie Krytyków Filmowych z Los Angeles przyznało nagrodę specjalną w 2002 roku. W 2003 indywidualną nagrodę Annie dostała Daveigh Chase, która użyczyła swojego głosu małej Lilo. W tym samym roku doceniona została również sztuka montażu muzyki – Amerykańskie Stowarzyszenie Montażystów Dźwięku postanowiło przyznać twórcom Złotą Szpulę.
Bardzo możliwe, że Lilo i Stich zyskaliby więcej nagród, jednak tego roku natrafili na bardzo silnego konkurenta. Spirited Away: W krainie Bogów Studia Ghibli było nominowane praktycznie za każdym razem w tych samych kategoriach.
Bajkę można obejrzeć na Disney+, więc jeśli macie wolne półtorej godziny, to Lilo i Stich będzie dobrym rozwiązaniem na lipcowe popołudnie. Bo kto powiedział, że bajki są tylko dla dzieci?
