Gran Turismo – reklama trzymająca tempo

0
286

Neill Blomkamp zafundował nam ponad dwie godziny reklamy PlayStation, Sony i oczywiście Nissana, nie jest to jednak zarzut. Film Gran Turismo ogląda się z taką samą przyjemnością jak dobrze zmontowaną i trzymającą tempo promocję produktu. Całkiem lekka i przyjemna opowieść nie gryzie się ze wspomnianą wyżej formą.

Prawdziwa historia

W filmie opartym na faktach głównym bohaterem jest Jann Mardenborough (grany przez Archiego Madekwe), brytyjski kierowca wyścigowy. Produkcja skupia się na jego drodze do sukcesu. Specyficzne w sposobie dostania się do konkurencji jest fakt, że chłopak zaczynał jako zawodnik gry Gran Turismo. Chłopak dostaje niepowtarzalną szansę, aby za sprawą akcji promocyjnej Nissana, ze zwykłego nastolatka, spędzającego ogrom czasu w wirtualnych wyścigach, przenieść się na prawdziwy tor.

Przesłanie

Film udowadnia, że introwertyczni gracze nie powinni być oceniani ze względu na swoje zainteresowania. Młody debiutant walczy z uprzedzeniami i udowadnia, że jego zabawa wyścigami może być niezwykłą siłą, która daje mu przewagę nad resztą. Sprawia to, że film ma inspirujący wydźwięk i tworzy przez to uniwersalną opowieść o walce z przeciwnościami losu. Z tego powodu film staje się rewelacyjnym głosem w dyskusji o wartości kultury gier komputerowych. 

Reklama 

Produkcja tworzy wrażenie reklamowe od pierwszych minut. W których twórca gry wymienia niezwykłość produkowanych symulatorów jazdy. Film Gran Turismo w trakcie trwania również zwraca uwagę na niecodzienność gry o tej samej nazwie. Co więcej, zdobywa się nawet na wybrzmienie zachwalających wypowiedzi. Pamiętając jednak o postaci Janna Mardenborogha i inspirowaniu się prawdziwą historią zawodnika, nie można zarzucać twórcą tego aspektu produkcji. Niemal sakralizowanie gry zapewne przyczyni się do zwiększenia sprzedaży najnowszej serii konsol, w filmie nie przebija to jednak frajdy z oglądania pełnej tempa akcji. 

Dramat sportowy

Jak przystało na produkcję o wyścigach, w Gran Turismo możemy obejrzeć porywające sceny rywalizacji na torze. Film nie jest innowacyjny jeśli chodzi o sposób budowania akcji, poznajemy ambitnego zawodnika, dotkniętego problemami i walczącego z uprzedzeniami. Wątek rywalizacji jest także zarysowany w sposób znany nam z podobnych produkcji. Pojawia się także niemal zapomniany już trener Jack Salter, który początkowo nie zachwyca się swoim podopiecznym. W roli byłego kierowcy rajdowego, szkolącego młodzika, David Harbour. Aktor przyćmiewa pozostałych bohaterów, kolejny raz wcielając się w rolę nieco gruboskórnego, ale kochanego opiekuna. 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments