Film Barbie w reżyserii Grety Gerwig miał swoją premierę 21 lipca. Jeszcze przed wpuszczeniem filmu do kin, wywołał lawinę emocji wśród widzów. Zadajmy sobie pytanie, czy to tylko i wyłącznie adaptacja kultowej zabawki dla dzieci, a może coś więcej?
Barbie to bez wątpienia hit. Po tygodniu na dużym ekranie film przyciągnął w Polsce milion widzów. To absolutny rekord wśród filmów reżyserowanych przez kobiety.
Warner Bros. Polska poinformował, że #Barbie obejrzało w Polsce już milion widzów! Imponujący wynik. pic.twitter.com/8svo4Hjd35
— Box Office Raport (@BoxOfficeRaport) July 28, 2023
13 lat to odpowiedni wiek na tego rodzaju film?
Będąc w kinie na filmie i oglądając go, zacząłem zastanawiać się, czy kategoria wiekowa przydzielona do tej produkcji jest odpowiednia. Obraz naszpikowany jest metaforami, widz tak naprawdę co chwilę zastanawia się, co autorka miała na myśli. W Barbie pełno jest nawiązań do pozycji kobiet na świecie, sensu życia, osób z niepełnosprawnościami czy walki ze stereotypami. To bez wątpienia wartościowy przekaz, który po wyjściu z sali kinowej daje człowiekowi do myślenia i każe zastanowić się w jakim świecie żyjemy. Jednak czy dla dziecka będzie on zrozumiały?
Wiele sposobów odbioru
Oczywiście możemy uznać, że dla młodego widza czy nastolatka to będzie po prostu kolorowy obrazek z lalkami, piosenkami i dużą dawką humoru. Sposoby odbioru treści są różne w zależności od wieku widza. Jednak według mnie Barbie to coś więcej. To pokazanie społeczeństwu, że kobieta też ma swoje miejsce (w tym pozytywnym tego słowa znaczeniu), prawa i może wypowiadać się głośno o wielu sprawach. W dzisiejszych czasach takie przesłania w kulturze są niezwykle istotne.
Sukces marketingowy
W przypadku premiery Barbie trzeba przyznać jedno. To ogromny sukces marketingowy, maszyna pieniędzy i zadowolenie widzów. W internecie znajduje się wiele opinii, recenzji i wrażeń tych, którzy mają już seans za sobą. Są one skrajnie różne. Od zadowolenia, przez wzruszenie, po tak jak wspomniałem wyżej przemyślenia.
Warto też w tym miejscu wspomnieć o zaangażowaniu widzów w samo pójście na seans. Od samego początku przyjęło się, że ludzie we wszystkich miastach w Polsce (a może i na świecie?) chodzą do kina ubrani na różowo. To ewidentny znak sympatii do produkcji i wyrażenie swojego zadowolenia, że tak kultowy produkt jak lalka doczekał się tak ambitnej ekranizacji.