Linkin Park właśnie opublikowali nowy singiel – The Emptiness Machine! Za mikrofonem stanęła Emily Armstrong, a to nie jedyna zmiana w zespole! Co wiemy o nowej wokalistce i nowej płycie?
Linkin Park zawiesili działalność w 2017 roku po śmierci wokalisty Chestera Benningtona. Teraz zespół powrócił z nowym singlem – The Emptiness Machine. Nową wokalistką LP została Emily Armstrong, która śpiewa także w Dead Sara. Z kolei nowym perkusistą został producent muzyczny Colin Brittain. Oprócz nich, Linkin Park tworzyć będą wokalista Mike Shinoda, gitarzysta Brad Delson, DJ Joe Hahn i basista Dave „Phoenix” Farrell.
Jednak Brad nie będzie występował z LP na scenie, tylko pracował z nimi w studiu. Jak napisał na swoim Instagramie:
Jestem niesamowicie podekscytowany, że możemy podzielić się tym nowym rozdziałem ze światem.
Wcielanie naszej wizji w życie jest ukoronowaniem wielu zwrotów akcji, podczas gdy kontynuujemy naszą wyjątkową podróż razem jako zespół. Nie moglibyśmy tego zrobić bez wiary w to, co jest możliwe, nawet gdy zdaje się takie nie być; bez umiejętności słuchania, szczególnie gdy emocje są głębokie; i bez wsparcia i miłości wszystkich wokół nas. Dziękuję, dziękuję, dziękuję.
Jestem pełen podziwu dla @emilyarmstrong i @colinbrittain za ich talent, pasję i partnerstwo. Głęboka wdzięczność dla wszystkich moich członków zespołu za ich pokorę, ciężką pracę i przyjaźń.
Zawsze czułem się głęboko związany i dumny z naszych występów na żywo. Przez lata zdałem sobie sprawę, że najbardziej się rozwijam, gdy aktywnie pracuję z moimi członkami zespołu za kulisami – w studiu, współpracując przy naszej nowej muzyce i pomagając budować nasz występ na żywo.
Jestem tak dumny ze wszystkiego, co nadal wspólnie tworzymy. Chociaż nie będę występował w trasie w tym nowym rozdziale, jestem super podekscytowany, mogąc przedstawić Alexa — mojego przystojnego zastępcę w trasie. Alex jest światowej klasy muzykiem, miłym i troskliwym przyjacielem i jesteśmy naprawdę szczęśliwi, że będzie wnosił swój wyjątkowy talent do naszego uniwersum LP.
Świeże spojrzenie, szczere uznanie i oddana praca zespołowa doprowadziły nas do tego wyjątkowego momentu. Przywileju dzielenia się z Wami naszą kreatywnością. Dziękujemy za dołączenie do nas w tej podróży.
Nowa płyta Linkin Park
Zespół ogłosił już premierę nowej płyty – From Zero, która ukaże się 15 listopada.
Na metalnews.pl możemy przeczytać wypowiedź Mike’a:
Przed Linkin Park nasz pierwszy zespół nazywał się Xero. Tytuł albumu odnosi się zarówno do tego skromnego początku, jak i podróży, którą obecnie odbywamy. Dźwiękowo i emocjonalnie chodzi o przeszłość, teraźniejszość i przyszłość – obejmując nasze charakterystyczne brzmienie, ale nowe i pełne życia. Został stworzony z głębokim uznaniem dla naszych nowych i długoletnich kolegów z zespołu, naszych przyjaciół, naszej rodziny i naszych fanów. Jesteśmy dumni z tego, czym Linkin Park stał się przez lata i podekscytowani nadchodzącą podróżą.
Im więcej pracowaliśmy z Emily i Colinem, tym bardziej podobały nam się ich światowej klasy talenty, ich towarzystwo i rzeczy, które stworzyliśmy. Czujemy się naprawdę wzmocnieni tym nowym składem i żywą i pełną energii nową muzyką, którą razem stworzyliśmy. Łączymy dźwiękowe punkty styku, z których jesteśmy znani i wciąż odkrywamy nowe.
Tracklista albumu jest następująca:
- From Zero (Intro)
- The Emptiness Machine
- Cut The Bridge
- Heavy Is The Crown
- Over Each Other
- Casualty
- Overflow
- Two Faced
- Stained
- IGYEIH
- Good Things Go
Zespół ogłosił już pierwsze koncerty w związku z premierą płyty.
Kontrowersje wokół Emily Armstrong
Nie wszystkim fanom spodobał się fakt, iż nową wokalistką Linkin Park została Emily. Zdaniem wielu, nikt nie zastąpi Chestera, a dziewczyna nie udźwignie numerów LP. Niektórzy doszukali się powiązań piosenkarki z Kościołem Scjentologów oraz informacji o jej rzekomej obecności na procesie sądowym gwałciciela Danny’ego Mastersona. Co do procesu, Emily napisała na swoim Instagramie:
Kilka lat temu zostałam poproszona o wsparcie w sądzie kogoś, kogo uważałam za przyjaciela i udałam się na jedno ze wczesnych przesłuchań w roli obserwatora. Wkrótce potem zdałam sobie sprawę, że nie powinnam była tego robić. Zawsze starałam się dostrzegać w ludziach dobro, ale tu się pomyliłam. Od tamtej pory z nim nie rozmawiałam. Wypłynęły niewyobrażalne szczegóły, a on został uznany winnym.
Mówiąc wprost: Nie popieram maltretowania ani przemocy wobec kobiet i wspieram ofiary tych przestępstw.
Nie jest natomiast jasne, czy wokalistka dalej ma cokolwiek wspólnego ze scjentologami.