Już 10 października 2023 roku we wrocławskim A2 odbędzie się Vltima Ratio Fest 2023. Na scenie wystąpią: Paradise Lost, Primordial, Harakiri for the Sky i Omnium Gatherum.
Tytani gotyckiego metalu nie tracą werwy – potwierdziły to polskie koncerty grupy w ostatnim półroczu, promujące trzyletni już album Obsidian. U ich boku na scenie pojawi się Primordial – który z mieszanki black metalu, muzyki celtyckiej i folku uczynił podbudowę pod niepowtarzalny styl, w roli supportu wystąpią: post-black metalowi muzycy z Harakiri for the Sky oraz przedstawiciele melancholijnej odmiany death metalu – Omnium Gatherum.
Bilety dostępne na stronie knockoutprod.net
PARADISE LOST (Wielka Brytania) doom metal:
Powstały w 1988 roku w angielskim Halifax zespół Paradise Lost jest jednym z pionierów ciężkiego, mrocznego grania na Wyspach. To także jeden z najbardziej znanych i lubianych zespołów w Polsce, którą od czasu swojego powstania odwiedzał wielokrotnie.
We wrześniu 2021 roku Brytyjczycy z Paradise Lost po raz kolejny zawitali do Polski i po raz kolejny przekonali się, że polscy fani ich uwielbiają. Nick Holmes i Greg Mackintosh, czyli główne siły twórcze kapeli, poprowadzili jej muzykę przez gęsty doom i death, by w latach 90. wkroczyć na obszar melodii i czystych wokali, a nawet zaliczyć romans z elektroniką. W XXI wieku Paradise Lost spojrzał łaskawszym okiem na swoją przeszłość, którą zmieszał z bardziej melodyjnym graniem.
PRIMORDIAL (Irlandia) extreme metal, folk metal:
Można robić metal z różnych pobudek, a jedną z najbardziej efektownych są niebezpieczne czasy, w których żyjemy. W ostatnich miesiącach nie możemy narzekać na niepokojące doniesienia z bliska i daleka, a Primordial i ich żelazna konsekwencja w opisywaniu historycznych zmagań Europy pasują do tego w sam raz. Irlandczycy pod przewodnictwem A.A Nemtheangi świetnie opisują niepokoje każdego z nas, wrzucając je w wir celtyckiego metalu z wieloma odniesieniami do folku czy żarliwego black metalu. Ich ostatnia płyta, Exile Amongst the Ruins nawet w tytule opisuje status kapeli – to wygnańcy pośród ruin, którymi równie dobrze możemy być my wszyscy.
HARAKIRI FOR THE SKY (Austria) post-black metal:
Od 2011 roku urzędujący w Wiedniu panowie M. S. (wszystkie instrumenty, główny kompozytor) i J. J. (wokal, teksty) eksplorują klimaty zbudowane z depresji, mroku, hipnotyczności, które wtapiają w blackmetalowy kontekst. W odróżnieniu od innych mistrzów z Austrii, jak Pungent Stench, Belphegor czy Abigor, którzy taplają się piekielnej smole albo nurzają w perwersjach, dla Harakiri For The Sky ogromne znaczenie odgrywa nastrój. Duet z płyty na płytę buduje go coraz staranniej, z uwzględnieniem innych, często zaskakujących elementów.
Słowo „depresyjny” jest często używane w odniesieniu do twórczości Harakiri For The Sky. Są i tacy, którzy posuwają się nieco dalej, dodając epitet „samobójczy”. To ostatnie określenie jest przesadą. Muzyka Austriaków raczej wciąga, wprawa w coś na kształt uzależniającego transu, który przebija z epickich kompozycji. Co ważne, Austriacy potrafią imponująco oddać ich klimat i aranżacyjne detale podczas koncertów. Jeżeli kogoś pociąga twórczość, chociażby Alcest albo szwedzkiego Shining, z pewnością chętnie zatopi się w tej muzyce.
OMNIUM GATHERUM (Finlandia) melodic death metal:
Finowie rozumieją, jak się robi death metal w wariancie wyjątkowo melancholijnym, a Omnium Gatherum to jeden ze świetnych tego przykładów. Skład od 25 lat pielęgnuje swoje wyczucie dobrej melodii ciągnącej cały utwór, grobowego riffu przełamującego słodycz i wrzasku prosto z trzewi. Czas leci, a zespół nie traci formy – Origins z 2021 roku to piguła konsolidująca death metal, momenty wręcz balladowe, a nawet elementy prog rocka. Nie przegapcie ich!