Marcin Nowakowski – „Next level”: garść informacji

0
447
Next level
fot. materiały prasowe

Jakiś czas temu ukazała się nowa płyta Marcina Nowakowskiego – Next level.

Można go usłyszeć na wielu krążkach popowych i rockowych. Współpracował min. z: Marylą Rodowicz, De Mono, Mieczysławem Szcześniakiem, Kasią Kowalską, Kayah czy Natalią Kukulską. Podczas solowej kariery współpracował z takimi wykonawcami, jak Paul Jackson Jr. (można go usłyszeć na płytach Michaela Jacksona i Quincy’ego Jonesa) i zdobywca Grammy – Jeff Lorber (znany z produkcji płyt min. Dave’a Koza czy Chrisa Bottiego).

Ostatnio mogliśmy natomiast usłyszeć Marcina na scenie na Wrocławskim Rynku, gdzie razem z Lady Pank wystąpił z okazji czterdziestolecia zespołu. Muzyka Marcina Nowakowskiego opisywana jest jako energetyczny smooth jazz o kalifornijskim brzmieniu.

fot. materiały prasowe

Kilka słów o ostatniej płycie Marcina

Next Level to 5 solowy album Marcina Nowakowskiego, który kolejny raz postanowił spełnić muzyczne marzenia i zaprosił do współpracy swoich idoli zza oceanu. Producentem Next Level jest zdobywca Grammy, Jeff Lorber. Dodatkowo, na płycie zagrali Nathan East, John JR Robinson, Jimmy Haslip, Gary Novak, Michael Thompson i Paul Jackson Jr.

Gościem specjalnym albumu jest Kuba Badach, który zaśpiewał utwór Na różowo. Piosenka jest wyprodukowania przez szwajcarskiego producenta Ursa Wiesendangera, a tekst napisała Aleksandra Kwaśniewska.

Płyta została zmasterowana przez Berniego Grundmana – legendarnego reżysera dźwięku.

Według  Marka Niedźwieckiego, który od lat promuje muzykę Marcina, album Next Level jest najlepszym i najważniejszym w jego karierze. Sam saksofonista mówi:

Ta płyta to dla mnie przejście na kolejny poziom świadomej gry, docenienie każdej postawionej nuty i ogromny postęp w technice grania. Największą wartością tego albumu są moje emocje, które mam nadzieję, poruszą słuchaczy. Podczas nagrań do płyty Next Level rozsmakowałem się w muzykowaniu, skupiłem się na budowaniu interakcji z moimi muzykami – jestem pewien, że ta radość i zabawa dźwiękiem, która nam towarzyszyła jest słyszalna od pierwszego taktu na tej płycie.

Muzyka Marcina jest propozycją na udane pierwsze spotkanie z jazzem dla osób, które nigdy tego gatunku nie słuchały.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments