Interesujesz się tematyką feminizmu, a może nic o nim nie wiesz i chciałbyś zgłębić temat? Jak zwykle książki cię nie zawiodą. Sięgnij po jedną z nich i przekonaj się o co naprawdę chodzi w tym ruchu społecznym.
Niewidzialne kobiety. Jak dane tworzą świat skrojony pod mężczyzn
To jedna z popularniejszych książek w tematyce feminizmu w ostatnich latach. Autorka, Caroline Criado Perez, przytacza setki przykładów na to, że domyślnym użytkownikiem dóbr i usług wciąż jest mężczyzna. Choć większość kobiet zdaje sobie sprawę z tych nierówności, ta pozycja pozwala spojrzeć na nie szerzej i uświadamia, jak wielka jest skala problemu.
Wszyscy powinniśmy być feministami
Ta pozycja wyjaśnia problem kulturowego postrzegania płci na przykładach zaczerpniętych z życia autorki. Opisuje ona czym jest feminizm w dzisiejszych czasach i dlaczego problem dotyczy nie tylko kobiet, ale również mężczyzn. Jest to w zasadzie zapis wykładu, który wygłosiła Chimamanda Ngozi Adichie na konferencji TEDx. Z tego faktu składa się zaledwie z 80 stron, więc przeczytanie jej nie zajmie zbyt wiele czasu.
FeMYnizm. Dlaczego potrzebujemy feminizmu
Książka autorstwa polskiej aktywistki Martyny Kaczmarek, która prężnie działa w środowisku nowych mediów. FeMynizm jest pozycją, która idealnie sprawdzi się dla osób początkujących w tematyce feminizmu i nierówności społecznych. Znajdziesz w niej dużo faktów, badań i statystyk, opartych na rzetelnych źródłach.
Dodatkowym plusem zakupu tej pozycji jest to, że 1zł z każdego sprzedanego egzemplarza przekazywane jest na Fundusz Feministyczny. Jest to instytucja, która wspiera działania realizowane przez kobiety, osoby niebinarne, trans, queer i interpłciowe z całej Polski.
Niezwykłe. 366 kobiet, które zmieniły bieg historii
Jedna z nowszych pozycji, która, jak tytuł wskazuje, całkowicie poświęcona jest kobietom i ich dokonaniom. Książka przypomina kalendarium, gdzie każdy jeden dzień poświęcony jest innej, ważnej dla historii kobiecie, której działania miały wpływ na dzieje ludzkości. Z pewnością każdy z nas potrafiłby wymienić kilka z nich, ale czy znajdzie się ktoś, kto słyszał o wszystkich 366 kobietach?