Normalnym jest, iż każda młoda para ma przyjęte wcześniej ustalenia oraz wymagania do tego jednego z najważniejszych dni w swoim życiu, jakim jest ślub i wesele. Coraz częściej jednak zasady narzucane gościom są egoistyczne i rygorystyczne.
Ostatnimi czasy przestają już dziwić regulaminy dołączone do zaproszeń ślubnych. A niejednokrotnie zawierają wiele wymagających punktów.
1. Wegetariańskie menu
Opcja Wege dla osób, które mięsa nie jedzą nie jest niczym nowym, natomiast narzucanie spożywania głównie samych warzyw z ewentualnym glutenem wszystkim gościom – już tak. Takie dietetyczne nowości jednak nie każdemu żołądkowi odpowiadają i mogą powodować złe samopoczucie.
2. Brak alkoholu
Istnieją zwolennicy tego pomysłu, lecz tu znów pozostaje kwestia narzucania swoich przekonań. Podczas zabawy na takich zasadach, wielu gości staje się świadkami przemycania alkoholu pod stołem, czy popijania go w toaletach, a co za tym indzie, nie dość, że wymóg Pary Młodej nie zostaje spełniony, to oprócz frustracji ze strony niektórych zaproszonych, prowokuje on do zachowań „gimnazjalnych”.
3. Bez dzieci
„I tak idą spać o 21:00, robią dużo zamieszania, niekiedy szkód, a i tak trzeba za nie płacić, jak za dorosłego” – takie słowa można usłyszeć ostatnio bardzo często. Co więcej, nie tyczy się to małych dzieci, lecz młodzieży niekiedy w wieku nawet gimnazjalnym, czy licealnym. Prawdopodobnie wynika to głównie z kwestii oszczędnościowych. Wiele rodzin z dziećmi w takich sytuacjach stawia ultimatum – albo wszyscy, albo nikt – lub po prostu rezygnuje z przyjścia na ową uroczystości.
4. Brak muzyki i tańców
To chyba jeden z najrzadziej pojawiających się wymysłów – ale jednak. Brak wodzireja, DJ-a, kapeli, czy też orkiestry, to również jedna z „niespodzianek”, jakie Państwo Młodzi serwują swoim bliskim.
5. Odpowiedni wizerunek
To raczej życzenie bardziej ze strony Panny Młodej, by nie przyćmić jej wizerunku. Zakaz ubierani koloru białego i ecru, odpowiedni, delikatny makijaż, bądź odwrotnie- odpowiednie, odważne kolory, to tylko jedne z licznych wymysłów odnośnie wyglądu zaproszonych.
6. Prezent
Chyba najbardziej zrozumiały wymóg spośród wszystkich – do pewnego momentu. W ostatnim czasie już chyba nikogo nie zdziwiłoby, napisane na zaproszeniu „zamiast prezentu, czy kwiatów preferujemy pieniądze”, natomiast gdy w grę wchodzi ich minimalna stawka – robi się nieprzyjemnie.