Batman – Świat to jeden z ciekawszych eventów 2021 roku w uniwersum DC. W albumie zaprezentowane zostały historie o Batmanie autorstwa zespołów kreatywnych z całego świata, rozgrywające się w ich rodzimych krajach. Zapraszamy do lektury recenzji tego wydawnictwa.
Z Batmanem dookoła świata
W wydanej przez Egmont Polska antologii człowiek-nietoperz walczy z przestępczością na całym świecie. Zamaskowany bohater opuszcza rodzinne Gotham i próbuje przysłużyć się ludzkości m.in. w Brazylii, Turcji, Japonii, Meksyku, Niemczech oraz… w Polsce. Każda historia opowiedziana i zilustrowana jest przez innych autorów. Są to krótkie opowieści, pokazujące Batmana w zupełnie nowych okolicznościach. Cały komiks zawiera czternaście, krótkich, lokalnych historii, które każdy fan Nietoperza powinien przeczytać. Czy wszystkie prezentują wysoki poziom? Zapraszam do sprawdzenia recenzji w której zaprezentuje te, w moim odczuciu, najlepsze i najgorsze historie opublikowane w tym albumie.
Najlepsze historie Batmana
Jako że wydane historie są bardzo krótkie, nie będę zdradzał ich fabuły. W tym miejscu po prostu przedstawię te opowiadania, które uważam za najciekawsze fabularnie oraz te, których oprawa graficzna zrobiła na mnie największe wrażenie. Francuski komiks, być może fabularnie nie zachwyca, ale bardzo spodobała mi się stylistyka rysunków. Jest ona bardzo „komiksowa”, ale dobrze pasuje do prezentowanej historii. W Paryżu, poza Batmanem spotkamy również Selina Kyle – Catwoman oraz Wonder Woman.
Dla wszystkich lubiących bardziej skomplikowane i fantastyczne historie, koniecznością będzie sprawdzenie pracy włoskich artystów. Znajdziemy w niej angażującą historię, aurę mistycyzmu, wszystko podane w bardzo tajemniczy sposób. To zdecydowanie jeden z najlepszych fragmentów recenzowanego albumu. Podczas lektury bawiłem się wybornie, mimo iż nie jestem fanem rysunków.
Jeśli zaś o rysunki chodzi, to znakomicie sprawdzają się one w historii, stworzonej przez niemieckich twórców. W opowieści pełnej nienawiści, główną rolę odgrywa Joker – arcywróg Batmana. Po raz kolejny sieje on ferment i uprzykrza życie ludzi – tym razem w Niemczech. Sama historia jest dosyć sztampowa i nie wnosi zbyt wiele jeśli chodzi o kreacje bohaterów, jednak rysunki, a w zasadzie obrazy – robią doskonała robotę! Tworzą one klimat, cieszą oko i są one zdecydowanie największym atutem komiksu. Jest to fragment komiksu, który chyba przeczytałem najwięcej razy.
Mówiąc o kwestiach graficznych, warto pochwalić również projekty z Chin i Japonii. Pierwszy bardzo mocno korzysta ze stylistyki anime i wprowadza bardzo ciekawą postać – Panda Girl, drugi to Batman Noir w najlepszej postaci – świetna kreska i czarno-biała stylistyka idealnie dopasowana do samurajskich klimatów.
Nie wszystko wyszło idealnie
Generalnie album Batman Świat, to projekt bardzo dobry. Choć i on nie wystrzegł się pewnych probemów. Jak w każdej antologii, także tutaj są lepsze i gorsze historie. Jedne wciągają swoją fabułą inne urzekają warstwą graficzną. Niestety podczas kilkukrotnej lektury, utwierdziłem się w przekonaniu, że opowieści stworzone przez twórców z Czech, Meksyku i Hiszpanii – w mojej opinii, znacząco odbiegają poziomem od reszty stawki. Jestem w stanie przymknąć oko na nudną fabułę, jeśli w zamian otrzymuje znakomita pracę rysowników czy inkerów. Jednak gdy zawodzi większość elementów – nie mam litości. Całe szczęście w albumie dużo więcej jest opowiadań ciekawych i dobrze narysowanych, niż tych, które zawodzą.
Gdzie w tym wszystkim Polska?
Do tej pory celowo pomijałem polską historię, zawartą w komiksie. W takim razie jak poradzili sobie Tomasz Kołodziejczak, Piotr Kowalski oraz Bard Simpson? W moim odczuciu ich praca się obroniła. Przede wszystkim, cieszy fakt iż duża cześć historii opiera się na postaci Bruce’a Wayne’a, a nie na jego zamaskowanym alter-ego. Cudownie przedstawiona jest Warszawa, jej historia i zabytki. Całość jest bardzo plastycznie zilustrowana i pokolorowana. Historia oparta jest na dialogu, a klasycznego komiksowego mordobicia, jest tutaj jak na lekarstwo. Mnie się to podoba i uważam, że wiele przygód Batmana przegrywa gdy nakładany jest zbyt duży nacisk na naparzankę.
O wydaniu słów kilka
Wydawnictwo Egmont znane jest z tego, że komiksy z uniwersum DC są wydawane na bogato. Nie inaczej jest w przypadku albumu Batman Świat. Wydany w Polsce album posiada grubą okładkę z obwolutą ze skrzydełkami, a sam komiks wydrukowany jest na wysokiej jakości papierze. Dodatkowym smaczkiem jest to, że gdy zdejmiemy obwolutę – naszym oczom ukaże się okładka z motywem z historii mającej miejsce w Polsce. Taka mała rzecz, ale polscy fani Nietoperza powinni być zadowoleni. Szkoda, że w przypadku tego wydawnictwa nie dostaliśmy zbyt dużo materiałów dodatkowych. Tym razem Egmont ograniczył się wyłącznie do kilku szkiców i koncept-artów. Szczerze powiedziawszy – liczyłem na odrobinę więcej.
Podsumowanie
Najnowsza antologia Batmana to fantastyczny event, który wyciąga czytelnika z dusznego Gotham i wprowadza w zupełnie nowe miejsca. Fajnie było zobaczyć folklor równych światowych kultur. Napawa mnie duma, że w albumie znalazło się miejsce dla Polski. Batman Świat, to znakomita odskocznia od regularnych serii komiksowych z tą popularną postacią. Tych największych fanów Batmana zachęcać do zakupu nie trzeba, ale każdy miłośnik komiksu w Polsce – powinien znaleźć miejsce na półce na swój egzemplarz. Mam nadzieje, że kiedyś będę mógł powiedzieć wnukom, że Batman uratował Warszawę!
Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego dziękuję wydawnictwu Egmont Polska. Jeśli zachęciłem Was do sprawdzenia tego albumu to zachęcam do zakupu w sklepie internetowym Egmontu.